Żużel. Nieszczęście w szczęściu Daniela Bewleya. Odzyskał skradziony rower i... jeżdżąc na nim doznał kontuzji

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Bewley
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Bewley

Daniel Bewley żalił się kilka dni temu w mediach społecznościowych, że pod jednym ze sklepów we Wrocławiu skradziono mu rower. Brytyjczykowi udało się odzyskać bmx-a, ale... w piątek jeżdżąc na nim doznał kontuzji.

Betard Sparta Wrocław poinformowała, że Daniel Bewley podczas testowania roweru upadł i złamał łopatkę. Na razie nie wiadomo jak długo potrwa przerwa od jazdy 21-letniego zawodnika.

Początek sezonu nie jest jednak dla niego łaskawy. Młody zawodnik boleśnie zderzył się z PGE Ekstraligą. Dotąd na torze pojawił się w trzech pierwszych meczach wrocławskiej drużyny, w których pojechał w siedmiu wyścigach, zdobywając tylko punkt z bonusem. Jedynym zawodnikiem, którego Bewley pokonał w tym roku jest Wiktor Lampart.

Słaba dyspozycja Brytyjczyka poskutkowała tym, że klub przeniósł go na rezerwę i zaczął rozglądać się za zastępstwem. W ostatnich dwóch spotkaniach z niezłym skutkiem gościnnie pojechał Chris Holder, a teraz klub doszedł jeszcze do porozumienia ze Szwedem Oliverem Berntzonem.

Wrocławianie w ten weekend nie jeżdżą, bo ich mecz ze Stalą Gorzów został przełożony. W kolejny piątek natomiast zmierzą się na swoim torze z beniaminkiem PGG ROW-em Rybnik. Drużyna trenera Dariusza Śledzia w tej chwili ma na swoim koncie 5 punktów i zajmuje piąte miejsce.

Zobacz także:
Poznaliśmy listę startową finału Złotego Kasku. Brakuje kilku gwiazd
- W PGE Ekstralidze obowiązkowe testy COVID-19 co dwa tygodnie

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Dwa lata w pierwszej lidze mi nie zaszkodziły

Źródło artykułu: