Żużel. PGE Ekstraliga. Mecz Moje Bermudy Stal Gorzów - Eltrox Włókniarz Częstochowa będzie powtórzony!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: przerwany mecz Stal - Włókniarz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: przerwany mecz Stal - Włókniarz

Przerwany mecz 4. rundy PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów - Eltrox Włókniarz Częstochowa Komisja Orzekająca Ligi uznała za niebyły i zostanie on powtórzony. Nowy termin zawodów wyznaczy PGE Ekstraliga.

- Powtórzenie meczu spowoduje, iż nie działacze, ale żużlowcy zadecydują o punktach w tabeli rozgrywek PGE Ekstraligi - skomentował orzeczenie KOL, Zbigniew Owsiany, Przewodniczący Komisji Orzekającej Ligi.

- To była bardzo złożona sprawa, którą rozpatrywaliśmy w sezonie rozgrywanym w szczególnych okolicznościach pandemii, ale jednocześnie stając wobec zderzenia człowieka z okolicznościami pożaru, który nastąpił w dniu rozgrywania meczu - dodał Zbigniew Owsiany.

- Zgodnie z regulaminem, to organizator odpowiada na zasadzie ryzyka za niesprawność urządzeń. Naszą dewizą było jednak wydanie decyzji zgodnie z duchem sportu, aby nie skrzywdzić żadnej ze stron i jednocześnie w sportowej rywalizacji pozwolić zawodnikom na rozstrzygnięcie tego meczu bezpośrednio na torze. KOL nie mogła stworzyć swoim orzeczeniem precedensu, a takim z pewnością byłoby zaliczenie wyniku meczu po jego przerwaniu w dniu 3 lipca, przy stanie 32:28. Chociaż pożar rozdzielni na stadionie w Gorzowie był spowodowany zwarciem w jej instalacji, nie można sportowo krzywdzić ani organizatora, ani tym bardziej gościa. Dlatego powtórzenie meczu jest wyjściem sprawiedliwym i sportowym - zakończył Zbigniew Owsiany.

Wiele komentarzy, w mediach dotyczyło również spekulacji związanych z dokończeniem meczu od stanu, w którym został on przerwany. KOL wykluczyła takie rozwiązanie ze względu na niemożliwość odtworzenia sytuacji z chwili przerwania meczu. Mowa tutaj nie tylko o warunkach torowych, ale także personalnych - związanych m.in. ze składami drużyn oraz wszelkimi procedurami meczowymi sportu żużlowego, który dalece różni się od innych dyscyplin z racji na miejsce rozgrywania zawodów.

KOL obradowała w Bydgoszczy w składzie: Zbigniew Owsiany (Przewodniczący), Barbara Pankowska i Łukasz Szmit.

Zobacz także:
Poznaliśmy listę startową finału Złotego Kasku. Brakuje kilku gwiazd
W Motorze mówią, że Zagar zaczyna się spłacać. Świetne liczby w meczach z trudnymi rywalami

ZOBACZ WIDEO Prezes Włókniarza mówi, że jego klubowi groził walkower. Ktoś ich straszył

Komentarze (153)
avatar
Waldemar Kraft
10.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co do składu Stali to trzeba wymienić Kasprzaka i Wozniaka w 1szej lidze ambitne wilki Czytaj całość
avatar
Waldemar Kraft
10.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz Włukniarzem powinien być zaliczony bo było po 8 biegu ale koperty maja siłe ..... 
avatar
Antoni Wasilewski
19.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale pisarz ten Owsiany, bajko pisarz. To preceden, zawodnik bedzie mial defekt i zarząda powtorki bo dostawca sprzetu go oszukał. 
avatar
marianSG
18.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Może być jeszcze taka sytuacja że po 10 biegu będzie jeszcze gorszy wynik dla Czewy. To Świącik powie że jednak pojedziemy raz jeszcze ale od wyniku z pierwszego spotkania..... hahaha 
avatar
banc
18.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Proponuje do regulaminu dopisać inwokację. "Regulamin obowiązuje, chyba, że duch sportu ma inne zdanie". I tutaj należy dopisać jeszcze gdzie ten duch sportu na co dzień straszy. Czytaj całość