Żużel. Lokomotiv - Wybrzeże. Przemiana Jacoba Thorssella. "Czuję ciągłą rywalizację, a byłem zardzewiały na motocyklu"
Zdunek Wybrzeże wygrało w Daugavpils 50:40. Jacob Thorssell zdobył 12 punktów i bonus i był liderem gdańszczan po słabym meczu z Unią. - Nie mogę zwalać winy na cokolwiek w kontekście meczu z Unią. To była tylko i wyłącznie moja wina - powiedział.
- Ja mogę powiedzieć, że teraz jest diametralnie lepiej. Ja nie mogę zwalać winy na cokolwiek w kontekście meczu z Unią. To była tylko i wyłącznie moja wina. Czułem się zardzewiały na motocyklu. Dobrze, że za mną teraz dobry mecz. Zdobyłem sporo punktów, a przede wszystkim wygrała drużyna - dodał.
Każdy z zawodników Zdunek Wybrzeża dołożył w sobotę swoje punkty na torze. - To prawda, pojechaliśmy jak prawdziwy zespół. Szkoda Krystiana Pieszczka, który upadł przez problemy sprzętowe, jednak jestem przekonany, że w kolejnym meczu będzie miał więcej szczęścia - liczy Jacob Thorssell.
ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domuLokomotiv Daugavpils podczas meczu zbliżył się do Zdunek Wybrzeża na cztery punkty. Czy pojawiły się myśli, że może dojść do powtórki sprzed tygodnia? - Na pewno o tym tak nie myślałem. Musieliśmy się po prostu skupić na tym co mieliśmy zrobić i dlatego było dobrze - stwierdził Thorssell.
Rywalizacja o miejsce w gdańskim zespole jest bardzo duża. - Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja dla zawodników, którzy wciąż czują tę rywalizację. Nie wystarczy wygrać meczu, trzeba też pokazać się z bardzo dobrej strony i trzymać poziom. Każdy chce jeździć, ale ja jestem zadowolony z tego, że mam za sobą dobry mecz i wierzę w to, że nie muszę się martwić o miejsce w składzie - podsumował żużlowiec Zdunek Wybrzeża.
Czytaj także:
Tadeusz Zdunek: Zaufaliśmy Thorssellowi i Gomólskiemu, oni się odpłacili
Zawodnik Orła z czerwoną kartką
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>