Żużel. Progres u Tobiasza Musielaka. Zawodnik w końcu rozpracował toruński tor

Dobra passa eWinner Apatora trwa nieprzerwanie od początku sezonu. Drużyna ma za sobą sześć zwycięstw z rzędu. Mimo wysokich wygranych w każdym ze spotkań, w składzie są nadal słabsze ogniwa. Na szczęście widać progres w jeździe Tobiasza Musielaka.

Jolanta Twarużek
Jolanta Twarużek
Na zdjęciu od lewej: Peter Kildemand i Tobiasz Musielak WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu od lewej: Peter Kildemand i Tobiasz Musielak
Na początku sezonu Tobiasz Musielak miał problem z toruńskim torem. Motoarena zdecydowanie nie była jego sprzymierzeńcem. Zawodnik nie prezentował się źle na domowym obiekcie, ale w jego występach brakowało "kropki nad i". Jednak w jego postawie widać znaczącą poprawę. Żużlowiec ma już na swoim koncie dwupunktowe zdobycze i występy w biegach nominowanych.

W sobotę był mocnym punktem drużyny w wygranym 55:35 spotkaniu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. W pięciu wyścigach przywiózł 10 punktów i 2 bonusy (3,3,2*,2*,0).

- Znów jest zerówka, ale i tak cieszę się z tego progresu, bo punktowo jest nawet okej. Cieszę się, że zacząłem dogadywać się z tym toruńskim torem - oznajmił Tobiasz Musielak w rozmowie z telewizją klubową Apatora.

ZOBACZ WIDEO Czasami zdarzają się takie sytuacje, że ROW... nie ma kiedy wstawić Lamberta

Dwa dni wcześniej Apator rozbił na swoim torze Arged Malesa TŻ Ostrovię 63:27, a Musielak przywiózł 11 "oczek" (1,3,3,3,1). Oba spotkania zostały rozegrane w zupełnie różnych porach dnia i przy dość ciężkich warunkach pogodowych. Czasem słońce wpływa na tor zdecydowanie gorzej niż lekki deszcz, a w sobotę nie brakowało go nad Motoareną. Mimo wysokiej temperatury, Musielak był zadowolony z przygotowania nawierzchni.

- Paradoksalnie tor był bardzo podobny. Ścieżka przy krawężniku była podobna. Temperatura była ogromna. To musiało zrobić wrażenie na torze, ale chwała, że był on utrzymywany w dobrej wilgotności. Tormistrzowie spisali się na medal. Mamy powtarzalny tor i możemy sobie przełożenia dopasować raz, a dobrze - dodał zawodnik.

Po sobotnim spotkaniu, żużlowca pochwalił trener Apatora, Tomasz Bajerski. - Tobiasz Musielak bardzo dobrze pojechał ostatnie dwa mecze. Ten ostatni bieg mu nie wyszedł, ale miał troszeczkę gorsze pole. Tutaj też nie ma co tłumaczyć się polem. Naprawdę to były bardzo dobre zawody w wykonaniu wszystkich. Może troszeczkę słabsze w wykonaniu młodzieżowców - oznajmił szkoleniowiec toruńskiej drużyny.

W nadchodzący poniedziałek, 17 sierpnia, eWinner Apator Toruń zmierzy się w derbowym spotkaniu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Początek meczu został zaplanowany na godzinę 18.

Czytaj także: Żużel. Siódemka kolejki. Jack Holder imponował w wielu aspektach. Piorunujący początek Karola Żupińskiego

Czytaj także: Żużel. Lokomotiv - Polonia. Łotewski zespół pogrążył Polonię i jest bliżej utrzymania [NOTY]

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×