Żużel. Betard Sparta - Eltrox Włókniarz: Mecz o play-offy. Czy wrocławianie pójdą za ciosem? [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Betard Sparta Wrocław wygrała ostatnio z Fogo Unią Leszno, a Eltrox Włókniarz Częstochowa pogrążył się w kryzysie. W niedzielę oba zespoły zmierzą się w meczu, którego stawką będzie walka o miejsce w play-offach PGE Ekstraligi.

Przykłady Betard Sparty Wrocław i Eltrox Włókniarza Częstochowa pokazują jak wiele może się zmienić w żużlu na przestrzeni ledwie kilku tygodni. Gdy na początku sezonu wrocławianie przegrali kilka spotkań, mogło się wydawać, że nie mają szans na jazdę w fazie play-off PGE Ekstraligi.

W tym samym okresie częstochowianie pewnie weszli w rozgrywki i eksperci typowali "Lwy" na głównego kandydata do tytułu mistrzowskiego obok Fogo Unii Leszno. Jednak ostatnio Eltrox Włókniarz pogrążył się w chaosie i kryzysie - dowodem na to mogą być trzy przegrane z rzędu na własnym torze.

Efekt jest taki, że przed niedzielnym starciem Betard Sparta i Eltrox Włókniarz są sąsiadami w tabeli - zajmują odpowiednio piątą i czwartą pozycję. Wrocławianie mają 10 punktów, częstochowianie - 11. W kontekście rywalizacji o play-offy kluczowy może się okazać punkt bonusowy, a tutaj w lepszej sytuacji jest ekipa spod Jasnej Góry. Pod koniec czerwca Eltrox Włókniarz pokonał bowiem Betard Spartę 53:37.

ZOBACZ WIDEO Unia nie zdenerwowała Smektały aneksem. Będzie rozmawiał o nowym kontrakcie

Zespół Marka Cieślaka ostatnio prezentuje tak nierówną formę, że część kibiców zastanawia się nie tyle, czy uda się wygrać we Wrocławiu, co wywieźć stamtąd punkt bonusowy. Wszystko zależy od tego, czy Jason Doyle uporał się już z problemami sprzętowymi, czy Fredrik Lindgren i Paweł Przedpełski wrócą do formy z początku sezonu. Nawet Leon Madsen przestał być takim pewniakiem i gwarantem punktów, jak przez cały sezon 2019.

Wrocławianie tez mają parę znaków zapytania. Przeciwko leszczyńskiej Fogo Unii błysnął Max Fricke, ale Australijczyk korzystał wtedy z pożyczonego sprzętu. Czy w niedzielę znów będzie w stanie pokazać się z dobrej strony? Gospodarze mogą właściwie być pewni tylko formy Taia Woffindena i Macieja Janowskiego, bo nawet Gleb Czugunow potrafi zanotować słabsze występy. Wydaje się, że klucze do niedzielnego spotkania dzierżą Chris Holder i Maksym Drabik, bo to od ich postawy zależeć będzie, czy Betard Sparta pokona rywala spod Jasnej Góry i zachowa szanse na medale DMP w sezonie 2020.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław:
9. Maciej Janowski
10. Maksym Drabik
11. Bartosz Curzytek
12. Max Fricke
13. Tai Woffinden
14. Gleb Czugunow
15. Michał Curzytek

Eltrox Włókniarz Częstochowa:
1. Leon Madsen
2. Paweł Przedpełski
3. Fredrik Lindgren
4. Rune Holta
5. Jason Doyle
6. Jakub Miśkowiak
7. Mateusz Świdnicki

Początek spotkania: 16 sierpnia (niedziela), godz. 19:15
Transmisja: nSport+

Sędzia: Piotr Lis 
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

Czytaj także:
Bartosz Zmarzlik odpowiada na zarzuty
Motor Lublin wrócił z zaświatów

Komentarze (5)
avatar
mickmick
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Plastnewman: a ty nawet na pismaka sie nie zakwalifikowales hahah 
avatar
Plastnewman
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaki HOLDER??? Co za pismactwo... Holder bedzie jechać w Bydgoszczy zawody... 
avatar
Wilczur
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To tylko sport, oby bez kontuzji wszyscy. Tak poza tym zdrowia i wszelkiej pomyślności dla Gleba i szanownej małżonki. 
avatar
krynston
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bonus dla Czewy, Wrocek 2 pkty i mamy remis w walce o 4 miejsce- po 12 punktów :)