Jako, że w niedzielnym spotkaniu z GTŻ Grudziądz, gnieźnianie wygrali za trzy punkty, a więc zgarnęli całą pulę, w ich zespole panował radosny nastrój. Szczególnie zadowolony był szkoleniowiec Leon Kujawski: - Mamy powody do radości, gdyż dzięki tej wygranej możemy świętować utrzymanie w I lidze. Jesteśmy jednak sportowcami i do końca zamierzamy walczyć o jak najlepszy wynik. Co tu dużo mówić, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc jedziemy dalej.
Trener, pod którego wodzą gnieźnianie wygrali trzy z czterech spotkań (a w tym, w którym ponieśli porażkę zdobyli punkt bonusowy), nie chciał szczególnie wyróżniać żadnego ze swoich zawodników. Jego zdaniem na pochwały zasłużył cały zespół. - Drużna jest bardzo zdeterminowana, i w każdym z biegów jedzie "z zębem", walczy do ostatnich metrów. Każdy z moich podopiecznych dołożył dzisiaj swoją cegiełkę do końcowego wyniku, a w konsekwencji i utrzymania w I lidze. Cały nasz zespół walczył pięknie, w związku z czym wszyscy, bez wyjątku, zasługują na pochwały!
Wygląda na to, że na koniec rundy zasadniczej Start zajmie co najmniej czwarte miejsce. Do rozegrania pozostało im jednak jeszcze jedno spotkanie z RKM ROW Rybnik, w którym na pewno nie są bez szans. - Mogę zapewnić wszystkich kibiców, że będziemy walczyli do samego końca. W Rybniku moi zawodnicy, tak jak w poprzednich meczach, będą "gryźli tor" do ostatniego metra.
Trener Kujawski nie chciał zdradzić na jakich zawodników postawi w najbliższą niedzielę. - Dopiero skończył się mecz z GTŻ Grudziądz - skwitował na koniec.