Dyrektor ds. marketingu Unii Tarnów: Kołodziej to żywa legenda klubu. Przyjęlibyśmy go z otwartymi ramionami! [WYWIAD]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Peter Ljung na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Peter Ljung na prowadzeniu

Grzegorz Habel, nowy dyrektor ds. promocji i marketingu Unii Tarnów, opowiada nam o marzeniu związanym z budową składu w oparciu o własnych wychowanków, powrocie żywej legendy klubu - Janusza Kołodzieja, rozmowach z Grupą Azoty i jego roli w spółce.

[b][tag=71535]

[/tag]Kamil Hynek, WP SportoweFakty: Od pierwszego lipca piastuje pan nowe stanowisko w tarnowskim klubie. Jak pan trafił do żużlowej spółki?[/b]

Grzegorz Habel, dyrektor ds. marketingu i promocji Unii Tarnów: Z klubem moje drogi zeszły się stosunkowo niedawno, ale kibicem drużyny jestem praktycznie od urodzenia. Nieformalnie współpracowaliśmy od paru lat, pełniłem rolę suflera, podpowiadałem, podrzucałem swoje pomysły. Kilka z nich udało się wdrożyć, była chęć obopólnego zacieśnienia współpracy więc zostałem zaproszony przez władze klubu na rozmowę. Wypracowaliśmy stanowisko, zaakceptowaliśmy formę kooperacji, podział ról, na jakich płaszczyznach byłbym najbardziej potrzebny w klubie i tak to się oficjalnie zaczęło.

Po półtorej miesiąca może już pan powiedzieć, że jest co robić?

Nigdzie nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej. Jak w każdej firmie nie można spoczywać na laurach, zawsze znajdzie się coś do poprawy, każdego dnia trzeba przeć do przodu. Codziennie się uczę czegoś nowego, ale też znam zakres swoich obowiązków.

Przychodząc do klubu miał pan w głowie ułożony plan, co spróbować zmienić, co zrobić, żeby wizerunkowo poszedł on do góry. Umówmy się, ostatnie lata nie napawały optymizmem, to była stagnacja, albo wręcz cofanie się pod kątem PR-owym, czy komunikacyjnym?

Do spotkania z prezesem przygotowałem się bardzo rzetelnie i solidnie. Pewnie gdyby mój zarys tego, co chciałbym zrobić nie zyskał aprobaty, raczej nie zaproponowano by mi posady w spółce. Podobnie jak kibice pragnę, żeby nastały wreszcie lepsze czasy dla żużla w Tarnowie. Chcę, żeby klub stał się dla wszystkich podmiotów bardziej przyjazny, żeby fani mówi o miło spędzonych kilkudziesięciu minutach na stadionie.

ZOBACZ WIDEO Unia nie zdenerwowała Smektały aneksem. Będzie rozmawiał o nowym kontrakcie


Sportowo też bywało różnie, na wielu polach kilka rzeczy było popsutych. W pana kompetencji jest szukanie sponsorów i ewentualne odbudowywanie dawnych relacji ?

Od razu mówię, za wynik sportowy nie odpowiadam. Z drugą częścią pytania pan trafił. Pozyskiwanie nowych partnerów, to już moja działka, plus oczywiście prostowanie spraw jeśli te zostały zaniechane.

To proszę powiedzieć, czy zaczyna się coś w tej materii klarować, ma pan dobre wiadomości dla kibiców?

Nie mogę jeszcze za wiele zdradzać, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jest kilka projektów nad którymi mocno pracuję i naprawdę rokują pozytywnym zakończeniem.

W tym roku klubowi kończy się umowa z Grupą Azoty. Jesteście już po rozmowach ze swoim głównym partnerem, czy one dopiero przed wami?

Zaczynamy się do nich powoli szykować. Cechuje mnie duży optymizm i mam nadzieję na pozytywny finał.

Czy tarnowski żużel dałby sobie w tej chwili radę bez Grupy Azoty?

Hasła tej firmy brzmi jasno: z tarnowskim od żużlem od zawsze, a ja dodam jeszcze i oby na zawsze. Nigdy nie zawiedliśmy się na Grupie Azoty, koncern chemiczny, który ma jedną ze swoich siedzib w Tarnowie jest naszym fundamentalnym partnerem. Po cichu liczymy, że tak będzie dalej.

Budowa stadionu utknęła w martwym punkcie, jak nazwać obecne relacje na linii miasto - klub. Poprzez media dało się zaobserwować, że od wielu miesięcy trwa przeciąganie liny. 

Nie da się ukryć, że sprawa stadionu spędza nam sen z powiek. W ubiegłym roku miałem zaszczyt obserwować zawody w towarzystwie pana prezydenta Romana Ciepieli i byłem pod wrażeniem wiedzy żużlowej jaką posiada. Wiem, że dobro czarnego sportu w naszym mieście leży mu na sercu i na pewno w miarę możliwości dołoży wszelkich starań, żeby wkrótce, jakieś prace jednak ruszyły. Wszystkim marzy się, aby Stadion Miejski był wizytówką miasta z prawdziwego zdarzenia.

W tym sezonie oko tarnowskiego kibica wyjątkowo cieszy postawa Ernesta Kozy. Wychowanek Jaskółek robi furorę, a fani lubią utożsamiać się z lokalnymi zawodnikami. Ja np. tak mam, że chętniej przychodzę na stadion, kiedy wiem, że zobaczę "swojego" w akcji. A jak ich jeszcze jest dwóch, trzech, bajka.

Jeśli chodzi o Ernesta, chłopak dostał duży kredyt zaufania, ma pewnie miejsce w składzie od początku rozgrywek i pięknie nam się odpłaca. Nie boję się użyć górnolotnych słów, wyrósł nam na jednego z liderów. Zgadzam się, że klub, zespół złożony oparty na bazie macierzystych zawodników bardzo działa na wyobraźnię.

Wychowankowie są magnesem. Co do tego działania na wyobraźnie zapytam wprost, czy np. skład z Januszem Kołodziejem, Jakubem Jamrogiem i Kozą, wspartym dwoma juniorami, to jest realny scenariusz na niedaleką przyszłość, czy za mocno odleciałem?

Powiedziałem wcześniej o marzeniach, fajnie je mieć i dążyć do ich spełnienia, ale z drugiej strony należy mierzyć siły na zamiary i twardo stąpać po ziemi. Nic się nie stanie od pstryknięcia palcem. Poszczególnym zawodnikom trzeba stworzyć odpowiednie warunki, no i musi być chęć z obu stron. Bierzemy pod uwagę zdanie fanów, lokalnego środowiska i... nigdy nie mów nigdy.

Z tym Kołodziejem spróbuję przycisnąć. Janusz jest na pewno bliżej końca kariery, kibice liczą, że po paru latach tułaczki ponownie przywdzieje kewlar z Jaskółką, abo skończy przygodę z żużlem w Tarnowie. Jest duże pole do popisu.

Nie będę osamotniony w tym co powiem i nie wydam kontrowersyjnej opinii. Janusz Kołodziej jest żywą legendą żużlowej Unii i całego miasta. Zrobił tak dużo, żeby rozsławić nasze miasto nie tylko na arenie krajowej, ale i międzynarodowej, że zawsze będzie mile widziany przy Zbylitowskiej. Zresztą wystarczy spojrzeć na reakcje fanów kiedy Jasiek przyjeżdża na Z3. Oni kochają Kołodzieja i daliby się za niego pokroić. Doskonale to rozumiem i my również przywitalibyśmy go z otwartymi ramionami.

Kiedy PGE Ekstraliga dla Tarnowa?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Nie podam konkretnego terminu. Działamy i robimy, co tylko w naszej mocy, żeby to był nasz nadrzędny cel i kierunek do którego małymi bądź większymi krokami będziemy zmierzać. Unia jest na tyle utytułowanym ośrodkiem, że to miejsce wśród najlepszych ekip w kraju jej się należy. Zwłaszcza, że w minionej dekadzie nie schodziła parę la z rzędu z podium i jest jednym z bardziej utytułowanych klubów.

A o co walczy Unia Tarnów w sezonie 2020?

O jak najlepszy wynik (śmiech). Mamy zamiar jechać na maxa, wygrywać każde zawody, bez spoczywania na laurach.

CZYTAJ TAKŻE: Wydali miliony, a tani goście mogą ich wyrzucić z play-off
CZYTAJ TAKŻE: Niech prezesi odejdą od nazwisk i przestaną zamykać zawodników w szufladzie

Komentarze (30)
avatar
keotarnów
22.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zyczenia sie nie spelnia 
avatar
wejss
17.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kołodziej, Jamróg, Koza, Madsen, Vaculik. To by była fajna ekipa 
avatar
smok
20.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby była infrastruktura, to można by świetny skład zbudować w PGEE. Janek Kołodziej na lidera, Kuba Jamróg i Koza na drugą linię i mocni juniorzy z Cierniakiem na czele. Do tego dwóch mocnych Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
19.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marzenia piękne, Fajnie by to było, Należy sobie jasno powiedzieć Parę osób musi odejść z klubu kto wiadomo, Oraz parę osób z miasta powinno pójść do dymisji, Wtedy można było by marzyć o stadi Czytaj całość
avatar
ken UNIA LESZNO
19.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JANEK W TARNOWIE??? JEST TO MOŻLIWE CHOĆ ZALEŻNE OD NIEGO SAMEGO I SYTUACJI W KLUBIE PO SEZONIE. MIEJSCE DLA KUBERY JEST PEWNE. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.