Żużel. Jest następca trenera Cieślaka we Włókniarzu. Będzie świeża krew

Marek Cieślak w piątek złożył rezygnację z pracy w roli trenera Włókniarza, a klub już znalazł jego następcę. Został nim Piotr Świderski, były żużlowiec, ekspert nSport+.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Marek Cieślak złożył wymówienie z pracy w Eltrox Włókniarzu Częstochowa  po zamieszaniu z przygotowaniem toru na piątkowy mecz z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Spotkanie ostatecznie nie doszło do skutku, nawierzchnia nie nadawała się do jazdy. 25 sierpnia Komisja Orzekająca Ligi ma obradować w tej sprawie. W Częstochowie tymczasem już znaleźli następcę Cieślaka. Jest nim Piotr Świderski.

Świderski, były żużlowiec, ekspert nSport+, miał być w sezonie 2020 trenerem PGG ROW-u Rybnik, ale ostatecznie nie dogadał się z prezesem Krzysztofem Mrozkiem. Było trochę zamieszania, bo klub jesienią 2019 ogłosił, że ma Świderskiego, a po pewnym czasie okazało się, że ani wtedy, ani później nie udało się z nim podpisać umowy.

Świderski jest ceniony jako ekspert, a poza tym jest lubiany wśród zawodników i pewnie szybko złapie z nimi dobry kontakt. Przed Świderskim trudne zadanie. Stawką jest walka o awans do play-off, a łatwa ona nie będzie. Zwłaszcza jeśli KOL nałoży walkower za mecz ze Stalą.

Znalezienie szkoleniowca było priorytetem dla prezesa Włókniarza Michała Świącika. Po rezygnacji Cieślaka w sztabie został tylko kierownik drużyny Michał Finfa. W ostatnim meczu z Betard Spartą Wrocław w parku maszyn działało trio Cieślak - Świącik - Finfa, ale prezes jakiś czas temu w rozmowach z nami wykluczał wzięcie na siebie obowiązków związanych z prowadzeniem zespołu. Może doradzać, być obok, wspierać trenera swoim autorytetem, ale to wszystko.


ZOBACZ WIDEO Żużel. Bohater kolejki mówi, że prezesom brak odwagi


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Świderski poradzi sobie w roli trenera Włókniarza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×