Żużel. Jest następca trenera Cieślaka we Włókniarzu. Będzie świeża krew
Marek Cieślak w piątek złożył rezygnację z pracy w roli trenera Włókniarza, a klub już znalazł jego następcę. Został nim Piotr Świderski, były żużlowiec, ekspert nSport+.
Świderski, były żużlowiec, ekspert nSport+, miał być w sezonie 2020 trenerem PGG ROW-u Rybnik, ale ostatecznie nie dogadał się z prezesem Krzysztofem Mrozkiem. Było trochę zamieszania, bo klub jesienią 2019 ogłosił, że ma Świderskiego, a po pewnym czasie okazało się, że ani wtedy, ani później nie udało się z nim podpisać umowy.
Świderski jest ceniony jako ekspert, a poza tym jest lubiany wśród zawodników i pewnie szybko złapie z nimi dobry kontakt. Przed Świderskim trudne zadanie. Stawką jest walka o awans do play-off, a łatwa ona nie będzie. Zwłaszcza jeśli KOL nałoży walkower za mecz ze Stalą.
Znalezienie szkoleniowca było priorytetem dla prezesa Włókniarza Michała Świącika. Po rezygnacji Cieślaka w sztabie został tylko kierownik drużyny Michał Finfa. W ostatnim meczu z Betard Spartą Wrocław w parku maszyn działało trio Cieślak - Świącik - Finfa, ale prezes jakiś czas temu w rozmowach z nami wykluczał wzięcie na siebie obowiązków związanych z prowadzeniem zespołu. Może doradzać, być obok, wspierać trenera swoim autorytetem, ale to wszystko.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bohater kolejki mówi, że prezesom brak odwagiKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>