Żużel. Lebiediew wraca do PGG ROW-u. Najpierw testy, potem walka o skład

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew z prawej.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew z prawej.

Andrzej Lebiediew we wtorek przyjeżdża do Rybnika, w środę będzie miał testy na koronawirusa. Jeśli będą one negatywne, to Łotysz będzie walczył o miejsce w składzie na wyjazdowe spotkanie z Fogo Unią.

Pod koniec czerwca, w meczu MrGarden GKM Grudziądz - PGG ROW Rybnik (58:32), Andrzej Lebiediew  złamał kość podudzia. Po dwóch miesiącach stanął na nogi i wraca do Rybnika, by walczyć o skład na spotkanie z Fogo Unią Leszno. Po kontuzji nie ma śladu, więc jeśli na treningu będzie lepszy od kolegów, to dostanie swoją szansę.

Oczywiście wcześniej Lebiediew musi jeszcze przejść testy na koronawirusa. Zawodnik już od kilku dni jest w reżimie sanitarnym, który polega między innymi na tym, że raz dziennie podaje lekarzowi klubowemu temperaturę. Opisuje też ogólny stan zdrowia. Badanie na COVID-19 będzie miał robione w środę rano. Najpóźniej w piątek będą wyniki. Negatywny oznacza powrót do treningów z kolegami z drużyny.

Warto wspomnieć, że w trakcie nieobecności Lebiediewa spekulowano, iż może on odejść z PGG ROW-u i zasilić pierwszoligowy Lokomotiv Daugavpils. Prawda jest jednak taka, że regulaminowo było to niemożliwe. Przypomnijmy, że Lebiediew jest zawodnikiem wypożyczonym z Betard Sparty Wrocław do PGG ROW-u. Dwóch wypożyczeń w jednym sezonie być nie może.

GKSŻ dopuszcza wyjątki w wypożyczeniach jedynie w przypadku juniorów. Taki Kamil Nowacki trafił z Moje Bermudy Stali do PGG ROW-u, choć wcześniej gorzowski klub wypożyczył go ze stowarzyszenia KS Stal. W związku poszli młodzieżowcowi na rękę. Uznano, że skoro w Stali nie ma dla niego miejsca, a w ROW-ie ma szansę się rozwijać, to czemu nie.

Czytaj także:
Skoro Stali nie ukarano walkowerem za pożar, to dlaczego ma to spotkać Włókniarza?
Samotność prezesa Świącika po torowej wpadce

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bohater kolejki mówi, że prezesom brak odwagi

Komentarze (15)
maciastorun
26.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No widzę i jestem w szoku że panowie krawaciarze mieli w spodniach jaja.Oby tak dalej. 
avatar
Henryk Okła
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak tak bardzo się tobie podoba Szczepaniak to weź go do swojej rodziny 
avatar
hoc
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rybnik, niech wypożyczy Pittera i Jaśka, Unia pojedzie juniorami i tak wygra! 
avatar
Rybnicki_Rekin
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie by było jakby Andrzej z nami został na przyszły sezon. Skład: Czytaj całość
avatar
ADASOS
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@AveMotor: Jak zostanie Mrozek, to Szczepaniak będzie pierwszy, który pokaże jemu środkowy palec. Milik i Łogaczow ponoć muszą zostać ale pozostali na pewno NIE. 4 juniorów 2 seniorów Czytaj całość