Żużel. Lebiediew wraca do PGG ROW-u. Najpierw testy, potem walka o skład
Andrzej Lebiediew we wtorek przyjeżdża do Rybnika, w środę będzie miał testy na koronawirusa. Jeśli będą one negatywne, to Łotysz będzie walczył o miejsce w składzie na wyjazdowe spotkanie z Fogo Unią.
Oczywiście wcześniej Lebiediew musi jeszcze przejść testy na koronawirusa. Zawodnik już od kilku dni jest w reżimie sanitarnym, który polega między innymi na tym, że raz dziennie podaje lekarzowi klubowemu temperaturę. Opisuje też ogólny stan zdrowia. Badanie na COVID-19 będzie miał robione w środę rano. Najpóźniej w piątek będą wyniki. Negatywny oznacza powrót do treningów z kolegami z drużyny.
Warto wspomnieć, że w trakcie nieobecności Lebiediewa spekulowano, iż może on odejść z PGG ROW-u i zasilić pierwszoligowy Lokomotiv Daugavpils. Prawda jest jednak taka, że regulaminowo było to niemożliwe. Przypomnijmy, że Lebiediew jest zawodnikiem wypożyczonym z Betard Sparty Wrocław do PGG ROW-u. Dwóch wypożyczeń w jednym sezonie być nie może.
GKSŻ dopuszcza wyjątki w wypożyczeniach jedynie w przypadku juniorów. Taki Kamil Nowacki trafił z Moje Bermudy Stali do PGG ROW-u, choć wcześniej gorzowski klub wypożyczył go ze stowarzyszenia KS Stal. W związku poszli młodzieżowcowi na rękę. Uznano, że skoro w Stali nie ma dla niego miejsca, a w ROW-ie ma szansę się rozwijać, to czemu nie.
Czytaj także:
Skoro Stali nie ukarano walkowerem za pożar, to dlaczego ma to spotkać Włókniarza?
Samotność prezesa Świącika po torowej wpadce
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>