Żużel. Maciej Janowski: Skupiam się, żeby jak najlepiej wykonać pracę od samego początku. Wróciły starty i jest fajnie

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Maciej Janowski kontra Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Maciej Janowski kontra Emil Sajfutdinow

- W momencie, gdy czuje się dobrze przygotowany fizycznie i sprzętowo, to zauważyłem, że wtedy dużo łatwiej jest mi się skupić i skoncentrować tylko i wyłącznie na sobie - mówił po zwycięstwie w 2. rundzie na stadionie Olimpijskim Maciej Janowski.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwycięstwem Macieja Janowskiego zakończyła się 2. runda Grand Prix na torze we Wrocławiu. Zawodnik Betard Sparty Wrocław w całych zawodach wygrał aż sześć biegów, a tylko raz zdarzyło mu się oglądać plecy rywali.

- Super wieczór. Na pewno duże oczekiwania przed samym sobą. Ogólnie, ten sezon układa się dla nas bardzo dobrze. Cały czas tak naprawdę coś kombinowaliśmy, zmienialiśmy w naszych motocyklach, delikatnie w ramach. Teraz wróciły starty i jest fajnie. Cieszę się, że przed swoją publicznością, gdzie nie jeździ się łatwo, udało mi się wygrać. Cudowne uczucie - przyznał Janowski na antenie Canal+ Sport.

- W momencie, gdy czuje się dobrze przygotowany fizycznie i sprzętowo, to zauważyłem, że wtedy dużo łatwiej jest mi się skupić i skoncentrować tylko i wyłącznie na sobie. Wydaje mi się, że w żużlu jest to bardzo ważne, żeby stanąć pod taśmą, skoncentrować się nad tym, żeby jak najlepiej wykonać start i nie patrzeć dookoła, co się dzieje. Czasami mi tego brakowało, czasami zastanawiałem się kto jedzie z boku, co zrobić po przegranym starcie. Teraz skupiam się, żeby jak najlepiej wykonać swoją pracę od samego początku, a co będzie dalej, to "freestyle".

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulcow. GKM oprze skład na Duńczykach? Prezesi największym złem Ekstraligi?

Po dwóch rozegranych rundach Maciej Janowski jest liderem klasyfikacji generalnej cyklu. 29-latek w tym sezonie dwukrotnie stawał na podium, bo oprócz sobotniego zwycięstwa, w 1. rundzie zajął drugie miejsce, tuż za atomowym w piątek Artiomem Łagutą.

- Udało mi się dobrze zapunktować w obu rundach. W piątek po pierwszym biegu coś mi "weszło" w plecy i całe zawody jechałem delikatnie z bólem. W sobotę obudziłem się, na szczęście dziewczyna zrobiła mi mocny masaż i było dużo luźniej. Ogólnie, było dobrze - zakończył lider cyklu.

Zobacz także: 
Dariusz Śledź ograł Piotra Żyto. Stanisław Chomski robi wszystko, żeby wejść do play-offów [RANKING MENADŻERÓW]
Wojciech Stępniewski o odwołanym meczu w Częstochowie: Szczyt niekompetencji

Komentarze (6)
avatar
Loram
31.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maciek niestety potrafi pojechac runde na 3/4 pkt i dlatego nie zdobedzie medalu 
avatar
Henryk Janusz Zarychta
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czołganie podczas startu nazywa dobrymi startami. W tamtym roku jak Madsen się czołgał to nawet na gali aktorzy mu wypomnieli, a Janowski mówi o dobrych startach. OSZUST. 
Atito
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaka prace? to gdzie on pracuje, i jako kto? nie starcza mu to co zarobi z jazdy? duzo zuzlowcow wzielo sie jeszcze za prace w tym koronowirusie. 
avatar
banc
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak już jesteśmy przy wypowiedziach po GP. Cała afera ze zwolnieniami i wykluczeniem z kadry bardzo mi się nie podoba. Ale dopytywanie się o to w takiej chwili było bardzo nieeleganckie. 
avatar
mrfreeze
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Maciej większość Polski za tobą.