Żużel. Play-off dla Stali na wyciągnięcie ręki, ale Unia musi pomóc [ANALIZA]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Stal po sensacyjnej wygranej we Wrocławiu jest na drugim miejscu. Już prawie jest w play-off. Jednak prawie robi różnicę, bo jeśli Włókniarz zdobędzie 6, Motor 5, a Falubaz 1 punkt, to piękna seria gorzowian (8 wygranych z rzędu) zda się na nic.

Moje Bermudy Stal Gorzów w pięknym stylu wskoczyła na fotel wicelidera PGE Ekstraligi. Wygrywając w niedzielę we Wrocławiu (46:44), zamknęła usta nawet tym, którzy zwracali uwagę, że seria kilku zwycięstw z rzędu wynika wyłącznie z tego, że drużyna Stanisława Chomskiego jedzie wyłącznie u siebie. Przed meczem z Betard Spartą licznik pokazywał 7 wygranych, z czego 6 w domu. Jedyne wyjazdowe zwycięstwo nad Eltrox Włókniarzem Częstochowa było efektem walkowera (40:0). Gospodarze nie przygotowali toru na ten mecz.

Jednak gorzowianie mimo pięknej serii mogą jeszcze na samym finiszu wypaść z play-off. Jeśli we wtorek Motor Lublin wygra za trzy w Grudziądzu, a w środę Włókniarz zrobi to samo w meczu z PGG ROW-em Rybnik, to ostatnią kolejkę gorzowianie będą oglądali, nerwowo obgryzając paznokcie. Dlaczego? Wszystko, dlatego że wciąż jest możliwe, że na koniec rundy zasadniczej Włókniarz przeskoczy Stal w tabeli, a gorzowianie skończą z taką samą liczbą punktów (po 21), co Motor i Falubaz.

Co musi się stać, żeby Stal spotkało nieszczęście? Włókniarz musi wygrać wspomniany mecz z PGG ROW-em, a na koniec dołożyć wygraną w Lesznie 50:40. Pierwsze zadanie będzie z pewnością wykonane, z drugim już może być duży problem. Jednak są przesłanki mogące wskazywać na to, że tak się stanie. Fogo Unia przegrała trzy z pięciu ostatnich spotkań, a Włókniarz dobrze radzi sobie na wyjazdach.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga. Patryk Dudek zmierzył się z quizem!

To jednak nie koniec wyliczanki pod tytułem: seria niefortunnych zdarzeń. Włókniarz, wygrywając oba mecze skończy rundę zasadniczą z 22 punktami i przeskoczy Stal. Żeby jednak ta ostatnia wypadła z play-off, to Motor do wygranej w Grudziądzu musi dołożyć dwa punkty z RM Solar Falubazem. Zielonogórzanie muszą zgarnąć bonusa, co nie jest zadaniem niemożliwym do wykonania. U siebie wygrali z Motorem różnicą 14 punktów. Jeśli to się stanie, o awansie do play-off zdecyduje kolejność w małej tabeli, w której będą Stal, Motor i Falubaz. Każda z ekip będzie mieć bowiem po 21 punktów.

Z taką małą tabelą Stal będzie mieć spory problem. Każda z trzech drużyn będzie mieć bowiem równą ilość dużych punktów (w małej tabeli liczą się mecze między zainteresowanymi zespołami) – po 5. W małych punktach Stal będzie jednak w tym towarzystwie najgorsza. Obecnie (bez meczu Motor - Falubaz) Stal ma w tej małej tabeli minus 8 małych punktów, Motor ma minus 2, a Falubaz plus 10. I nawet jak Motor wygra z Falubazem różnicą 13 punktów (da im to 2 duże, a rywalom bonusa), to Stal zostanie w tej tabelce ostatnia, czyli skończy sezon na 5. miejscu. To oczywiście scenariusz science-fiction, ale matematycznie możliwy.

Na koniec możemy mieć też wariant z małą tabelą dla czterech drużyn: Stali, Motoru, Falubazu i Włókniarza. W przypadku trzech pierwszych założenia mamy te same, co wyżej. Włókniarz wskoczyłby do takiej tabeli, gdyby wygrał z ROW-em za trzy i z Unią za dwa. W takiej małej tabeli najlepsza byłaby jednak Stal, którą premiowałyby dwa wygrane mecze właśnie z Włókniarzem. Pechowcami w tej czwórce byliby częstochowianie.

Pewne jest, że zaległym meczom i ostatniej kolejce będą towarzyszyć wielkie emocje, bo poza Unią wciąż nikt nie może być pewny czwórki na 100 procent. Stal już nic nie może zrobić, ale Falubaz dla pewności musi zdobyć punkt, bo jak Sparta wygra dwa ostatnie mecze, to przeskoczy zielonogórzan. A jak jeszcze Włókniarz dołoży trzy z ROW-me i remis w Lesznie, to Falubaz spadnie z trzeciego na piąte.

Czytaj także:
Trener Falubazu mówi, jak udało się pokonać Unię i podaje skład na Motor
Ekspert mówi, co zaskoczyło Unię w Zielonej Górze

Źródło artykułu: