Żużel. PGG ROW - Eltrox Włókniarz: Częstochowianie jak u siebie. "Rekiny" bez zębów [RELACJA]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Leon Madsen (kask żółty) w walce z Mateuszem Szczepaniakiem
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Leon Madsen (kask żółty) w walce z Mateuszem Szczepaniakiem

W zaległym meczu PGE Ekstraligi zawodnicy Eltrox Włókniarza Częstochowa zdemolowali na wyjeździe PGG ROW Rybnik 60:30. "Lwy" ciągle pozostają w walce o fazę play-off. W szeregach gospodarzy tylko Siergiej Łogaczow potrafił postawić się gościom.

Lepiej nie mówmy o wyniku, bo dramat - mówił w trakcie transmisji telewizyjnej w Eleven Sports trener Rafał Dobrucki i jego słowa najlepiej oddają to, co działo się na stadionie przy ul. Gliwickiej. PGG ROW Rybnik za sprawą problemów z częstochowskim torem był gospodarzem środowego starcia z Eltrox Włókniarzem Częstochowa, ale po przebiegu spotkania nie było tego w ogóle widać.

Jeszcze pierwszy bieg mógł dać nadzieje miejscowym kibicom, że PGG ROW stoczy wyrównany pojedynek z Eltrox Włókniarzem, bo Siergiej Łogaczow dobrze wyszedł spod taśmy i przewodził stawce, a Kacper Woryna również jechał na punktowanej pozycji. Tyle że na ostatnim okrążeniu Leon Madsen i Rune Holta wzięli się do roboty i skończyło się podwójną wygraną “Lwów”.

Goście z Częstochowy już po czterech biegach prowadzili 18:6 i kontrowali sytuację. Para Eltrox Włókniarza raz za razem najlepiej wychodziła spod taśmy i dyktowała warunki. - Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jeździłem na tak twardym torze - komentował Paweł Przedpełski, ale wybrane w ciemno ustawienia sprzętu działały u niego jak należy. Zawodnik wywodzący się z Torunia został pokonany dopiero w czwartej serii startów.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Zawirowanie z oponami. Mechanik Łaguty ma propozycję dla PGE Ekstraligi

Losów rybniczan nie odmienił nawet Robert Lambert, który zaczął startować z rezerwy w drugiej fazie zawodów. Po Brytyjczyku było widać, że stracił już impet z pierwszej fazy sezonu. Przełomu nie było też u Kacpra Woryny, który zaliczył kolejny fatalny występ na własnym torze. Tak naprawdę jedynym pozytywem w szeregach “Rekinów” był Siergiej Łogaczow. To właśnie on w biegu dziesiątym zapewnił PGG ROW-owi pierwsze zwycięstwo indywidualne.

W trzynastej gonitwie “Rekiny” miały nadzieję na pierwsze biegowe zwycięstwo, które wiozła do mety para Lambert-Łogaczow. Tyle że po raz kolejny miejscowym plany pokrzyżował świetnie dysponowany w środę Holta. Norweg z polskim paszportem przedarł się na czoło stawki na drugim łuku. Twardy rybnicki tor niezwykle pasował Holcie przez całe zawody, co nie powinno być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jego wiek i preferencje.

Częstochowianie w środę, mimo zmiany gospodarza, zrobili to co do nich należało. Wygrali nad wyraz łatwo z rywalem z Rybnika i tym samym pozostają w walce o fazę play-off. Ciągle muszą jednak patrzeć na wyniki innych spotkań, a ich samych czeka niezwykle trudne zadanie w najbliższą niedzielę - wyjazdowe starcie z Fogo Unią Leszno.

Rybniczanie za to mogą żałować tego, że zgodzili się na zmianę gospodarzy. Niewiele brakowało bowiem, aby zespół PGG ROW-u na własnym torze nie zdobył nawet 30 punktów. Takiego blamażu gospodarza w PGE Ekstralidze dawno nie widzieliśmy. "Rekiny" bardzo brzydko żegnają się z najlepszą ligą świata.

Punktacja:

PGG ROW Rybnik - 30 pkt.
9. Kacper Woryna - 5+1 (0,2,1*,0,2)
10. Mateusz Szczepaniak - 0 (d!,-,-,-,-)
11. Siergiej Łogaczow - 9+1 (1,0,3,3,1*,1)
12. Vaclav Milik - 6 (2,1,d,1,2)
13. Adrian Miedziński - 1+1 (1*,0,0,-)
14. Kamil Nowacki - 2 (0,1,1)
15. Mateusz Tudzież - 2 (1,1,0)
16. Robert Lambert - 5+1 (1*,2,2,0)

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 60 pkt.
1. Leon Madsen - 8+1 (2*,3,0!,3)
2. Paweł Przedpełski - 13+1 (3,2*,3,2,3)
3. Rune Holta - 10+2 (3,2*!,2*,3,d)
4. Jason Doyle - 13+2 (2*,3,3,2*,3)
5. Fredrik Lindgren - 5 (0,3,2,0,-)
6. Jakub Miśkowiak - 8 (3,3,1,1)
7. Mateusz Świdnicki - 3+2 (2*,0,1*)
8. Bartłomiej Kowalski - NS

Bieg po biegu:
1. (67,99) Holta, Madsen, Łogaczow, Woryna - 1:5 - (1:5)
2. (67,63) Miśkowiak, Świdnicki, Tudzież, Nowacki - 1:5 - (2:10)
3. Przedpełski, Milik, Miedziński, Lindgren - 3:3 - (5:13)
4. (67,61) Miśkowiak, Doyle, Nowacki, Szczepaniak (d) - 1:5 - (6:18)
5. (67,30) Doyle, Holta, Milik, Łogaczow - 1:5 - (7:23)
6. (66,88) Madsen, Przedpełski, Tudzież, Miedziński - 1:5 - (8:28)
7. Lindgren, Woryna, Lambert, Świdnicki - 3:3 - (11:31)
8. (67,33) Doyle, Holta, Nowacki, Miedziński - 1:5 - (12:36)
9. (66,07) Przedpełski, Lambert, Woryna, Madsen - 3:3 - (15:39)
10. (66,57) Łogaczow, Lindgren, Miśkowiak, Milik (d) - 3:3 - (18:42)
11. (65,44) Madsen, Doyle, Milik, Woryna - 1:5 - (19:47)
12. (65,91) Łogaczow, Przedpełski, Świdnicki, Tudzież - 3:3 - (22:50)
13. (65,82) Holta, Lambert, Łogaczow, Lindgren - 3:3 - (25:53)
14. (65,33) Przedpełski, Woryna, Miśkowiak, Lambert - 2:4 - (27:57)
15. Doyle, Milik, Łogaczow, Holta (d) - 3:3 - (30:60)

Sędzia: Paweł Słupski

Czytaj także:
W Gorzowie będą transfery po sezonie
Włókniarz wymieni nawierzchnię na torze

Komentarze (29)
avatar
Goldi
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fredka to zawodnik zagadka.. z mocnymi pod komplet, tu cienki. 
avatar
RECON_1
9.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy mrozkowi wlasnie o to.chodzilo:) 
avatar
OSTROVIA YE YE YE
9.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Rekiny drugi raz w elidze i drugi spadek z kopem hahah morał slazaki nie nadają się na e ligę za słabi bez jaj i tak będzie zawsze 
avatar
ELC_EVEN_90
9.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
ROW jeszcze będzie pięknie. Życzę wam szybkiego powrotu do Eligi. Jesteście ikoną tego sportu! Dziękujemy za rozegranie tego meczu przy Gliwickiej. 
avatar
yes
9.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może w następnym roku (wynikowo) będzie lepiej? W 2020 ROW zobaczył jak jest w ekstralidze...