Kiedy Motor Lublin ze względu na zmiany w regulaminie (zawodnik do 24. roku życia) ogłosił odejście Mateja Zagara, to wydawało się, że jedynym kierunkiem dla Słoweńca będzie RM Solar Falubaz. Teraz bardzo prawdopodobne jest, że na rynku pojawi się jeszcze jedna opcja - Jason Doyle. Okazuje się bowiem, że eWinner Apator Toruń w sezonie 2021 zamierza postawić na braci Holderów. W magazynie Bez Hamulców o takim zamiarze mówiła prezes Ilona Termińska. A to oznacza, że dla Doyle'a w Toruniu nie będzie miejsca.
- W tej sytuacji Doyle to jedyna i najlepsza opcja dla Falubazu. Pytanie tylko, czy zielonogórzanie mają pieniądze, żeby wykonać taki ruch - komentuje nasz ekspert i były menedżer klubu z Torunia Sławomir Kryjom. - Oczywiście, ruch z Jasonem nie jest idealny, bo drużyny, w których jeździ Australijczyk, raczej nie odnoszą sukcesów w polskiej lidze. Wydaje mi się jednak, że tylko on może jakoś załatać dziurę po Vaculiku - podkreśla Kryjom.
W teorii Falubaz mógłby zdecydować się zarówno na Jasona Doyle’a jak i Mateja Zagara, ale wtedy z klubu musiałby odejść jeszcze Michael Jepsen Jensen. - Nie wiem, czy Słoweniec pojedzie lepiej od Duńczyka. Miał świetny sezon, ale to i tak znak zapytania. Poza tym Duńczyk jest znacznie młodszy i może jeszcze wskoczyć na wyższy poziom. W tym przypadku nie ma żadnej gwarancji, czy wymiana wyszłaby zielonogórzanom na dobre - podsumowuje Kryjom.
Zobacz także:
MrGarden GKM Grudziądz z pierwszym polskim seniorem na sezon 2021!
Włókniarz ma trzech kandydatów na zawodnika do lat 24
ZOBACZ WIDEO Żużel. W Motorze Lublin dojdzie do przemeblowania składu. Są dwie niewiadome