Żużel. Szymon Woźniak blisko kadry jak nigdy. Jego forma się stabilizuje, reszcie spada

Wtorkowy mecz, choć towarzyski, dość mocno obnażył wpływ konfliktu w polskiej kadrze na jej siłę. Trudno obecnie znaleźć przez to partnera dla Bartosza Zmarzlika do zbliżającego się SoN. Nieoczekiwanie mocno swoją kandydaturę zgłosił Szymon Woźniak.

Patryk Głowacki
Patryk Głowacki
Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak
Nieporozumienia pomiędzy poszczególnymi żużlowcami a trenerem Markiem Cieślakiem były czołowym tematem końcówki sezonu 2019. Główną stratą dla reprezentacji okazał się brak Macieja Janowskiego, który regularnie dowodzi, iż obecnie jest on drugim najlepszym polskim zawodnikiem.

Janowski, a także m.in. Piotr Pawlicki nie wystąpili we wtorkowym meczu reprezentacji Polski z Rosją. Choć spotkanie miało charakter towarzyski, to jednak uwypukliło, że Rosjanie dysponują na ten moment świetnym pokoleniem żużlowców, natomiast Polacy mocno tracą na tarciach i sporach. Na dodatek przekonaliśmy się, iż doświadczone gwiazdy pokroju Janusza Kołodzieja i Jarosława Hampela miewają kłopoty z prezentowaniem międzynarodowego poziomu.

Cieślak może zatem zastanawiać się, kto pomoże Bartoszowi Zmarzlikowi przywozić cenne punkty w Speedway of Nations, które pomimo nieznajomości lokacji na pewno odbędzie się w tym roku. Na pierwszy plan wysuwa się Patryk Dudek i jeszcze niedawno jego kandydatura nie budziłaby wątpliwości. Ostatnio zielonogórzanin trochę się jednak pogubił, a do słabych startów w SGP dorzucił on bardzo słaby występ w lidze. We wtorkowym meczu zawodnik przywiózł z kolei tylko 6 punktów.

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik radził się Golloba w trakcie zawodów Grand Prix. "W telewizji lepiej widać, które pole startowe pomaga"

Kłopoty innych nieoczekiwanie może wykorzystać Szymon Woźniak. 27-latek zaprezentował w sezonie dwie wersje siebie. Na początku jego forma była wręcz koszmarna, dlatego tucholanin stał się jednym z głównych winowajców porażek Moje Bermudy Stali Gorzów. Od pewnego momentu na torze znów można oglądać dobrego żużlowca.

W PGE Ekstralidze zaczął on przywozić cenne "oczka", pozwalające wygrywać mecze. Oprócz tego doszedł jeszcze świetny występ podczas IMP, gdzie wychowanek Abramczyk Polonii Bydgoszcz zakończył zmagania jedynie za Janowskim i Zmarzlikiem. Mecz Polska - Rosja również pomógł, gdyż Woźniak był drugim najlepszym punktującym kadry, przywożąc dwa zwycięstwa i pozostawiając w pokonanym polu m.in. Artioma Łagutę oraz Grigorija Łagutę. Na jego korzyść we wtorek działała znajomość toru.

Potencjalna kandydatura tucholanina ma jeszcze nieoczywisty plus. Od trzech sezonów 27-latek jeździ w jednej drużynie ze Zmarzlikiem, co na pewno przekłada się na ich porozumienie. Chemia wytworzona przez wspólny czas spędzony w Stali mogłaby przełożyć się na występ reprezentacyjny. Panowie po prostu wiedzą, jak ze sobą jeździć.

Oczywiście postawienie na Woźniaka również stanowiłoby sporą dozę szaleństwa i niepewności. W obecnym momencie trudno jednak uczciwie znaleźć żużlowca, który dałby gwarancję występu na wysokim poziomie. Takim oczywiście jest Janowski, ale na niego będzie można liczyć najprędzej od 2021 roku.

Czytaj także:
Żużel. Polska - Rosja: Zmarzlik był wielki, ale to nie wystarczyło. Rosjanie czuli się jak w domu [RELACJA]
Żużel. Zaskakująca informacja! Mikkel Bech zakończył karierę

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Szymon Woźniak zasługuje na udział w SoN?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×