Żużlowa niedziela. Decydujące mecze o medale w PGE Ekstralidze. Mistrz nadal mistrzem? Dla kogo brąz?

Hiszpanii, a więc otwarta arena zwykle jest sucha. Poza tym w odróżnieniu do redneckiego rodeo w korridzie nie ujeżdża się byków. Zatem nie powinno się używać porównania do korridy twierdząc, że np. narowisty motocykl lub motocykl podskakujący na koleinach czy wybojach próbował zrzucić jeźdźca. Za encyklopedią PWN: korrida, hiszp. corrida, corrida de toros, widowisko popularne gł. w Hiszpanii, także w Portugalii, południowej Francji i Ameryce Łacińskiej. Toreadorzy (2–3 banderilleros, 2–3 pikadorów i matador) walczą na arenie amfiteatru (plaza de toros) z bykiem specjalnie hodowanym do tego celu (rozwinięty instynkt agresji); wstępem do walki jest drażnienie byka płachtami przez banderilleros, następnie pikadorzy na koniach kłują zwierzę lancami, banderilleros wbijają w jego kark krótkie włócznie z kolorowymi wstęgami — banderilli; w ostatniej fazie matador uzbrojony w szpadę drażni byka czerwoną płachtą (muletą) tak, by zwierzę atakowało muletę jak najbliżej jego ciała; po efektownym popisie zadaje zwierzęciu śmiertelny cios szpadą. W południowej Francji i Portugalii zasady korridy są nieco inne (m.in. byk nie jest zabijany). Itd. Rozumiem to porównanie tylko w odniesieniu do meczu jakiejkolwiek drużyny z Unią Leszno. Tam oczywiście mogłoby to być kojarzone z korridą jako walką z bykami. Dziękuję, z poszanowaniem Janusz Tłok

okraść.

dlaczego w Ekstralidze są równi i równiejsi. Przecież te rozgrywki to gra o grube pieniądze. Nierówne traktowanie Klubów to działanie na szkodę gorzowskiej Spółki Żużlowej.