- To prawda, że wiele klubów dzwoni do Mateusza i składa mu propozycje, ale na ten moment nie ma żadnej decyzji - mówi nam prezes Marek Grzyb. Z naszych informacji wynika, że młodzieżowca chce jedna drużyna z PGE Ekstraligi, cztery z eWinner 1. Ligi i dwa kluby występujące w 2. Lidze Żużlowej.
Dla większości tych ekip pozyskanie Mateusza Bartkowiaka byłoby wzmocnieniem. Junior Moje Bermudy Stali uchodzi za wielki talent, ale ostatni sezon był dla niego bardzo pechowy. Po kraksie z Kacprem Pludrą podczas Ligi Juniorów w Grudziądzu jego motocykl wylądował na trybunach. Zawodnik doznał wstrząśnienia mózgu, miał rozcięty łuk brwiowy i zbite płuco. W środowisku pojawiały się nawet głosy, że Bartkowiak nie wróci już na tor. Junior odbył jednak już pierwszy trening po wypadku i zapewnił, że nie zamierza kończyć kariery.
Jeśli chodzi Moje Bermudy Stal, to pewniakiem do jazdy w formacji młodzieżowej w sezonie 2021 jest Wiktor Jasiński. Poza tym w kadrze są jeszcze Kamil Nowacki, Kamil Pytlewski i wspomniany Bartkowiak. W klubie mają zatem z kogo wybierać i nie zamierzają się spieszyć z podejmowaniem decyzji.
Zobacz także:
Kryjom znowu poprowadzi drużynę w lidze
Tungate w Unii Tarnów
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło