Pozyskanie Daniela Kaczmarka jest istotne dla ostrowskiej drużyny. Żużlowiec spełnia bowiem wymóg zawodnika do lat 24. Jest przede wszystkim Polakiem, a wcześniej Arged Malesa TŻ Ostrovia miała zakontraktowanych tylko dwóch krajowych seniorów. - Na pewno ten transfer daje mi pewne pole manewru. Mamy Patricka Hansena, który spełnia wymóg regulaminowy. Jest teraz Daniel Kaczmarek może jechać też z tej pozycji. Poza tym mamy trzeciego krajowego seniora, co też jest istotne - mówi Mariusz Staszewski, trener Arged Malesa TŻ Ostrovia.
- Przychodzę do Ostrowa, by się odbudować i regularnie jeździć. Wiem, że trener Mariusz Staszewski słynie już z tego, że potrafi postawić zawodnika na nogi. Przecież Nicolai Klindt przychodził tutaj też po przejściach, a teraz jest czołowym żużlowcem ligi. Również Adrian Cyfer odbudował się w Ostrowie. Mam nadzieję, że teraz kolej na mnie - wierzy 23-letni wychowanek Unii Leszno.
Arged Malesa TŻ Ostrovia skompletowała zatem praktycznie skład. W kadrze ma trzech obcokrajowców: Nicolaia Klindta, Olivera Berntzona i Patricka Hansena, trzech krajowych seniorów: Tomasza Gapińskiego, Adriana Cyfera i Daniela Kaczmarka oraz czterech młodzieżowców, którzy są wychowankami klubu. Formację juniorską tworzą: Sebastian Szostak, Jakub Poczta, Kacper Grzelak i Jakub Krawczyk.
- Mamy ciekawy skład. Zdaję sobie sprawę, że liga będzie bardzo mocna w przyszłym sezonie, ale wydaje mi się, że możemy powalczyć o miejsce w czołowej czwórce - ocenia Daniel Kaczmarek.
Zobacz także: Dla Motoru przejadą pół Polski
Zobacz także: Sławomir Kryjom wraca do pracy jako menedżer
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy