Linus Sundstroem ścigał się w Gorzowie przez pięć sezonów (2013-2015 i 2017-2018). W 2020 roku bronił barw Lokomotivu Daugavpils.
Szwedowi nie wiodło się najlepiej. Wystąpił w zaledwie pięciu meczach, w których zdobywał średnio 1,130 pkt/bieg. Jego zespół natomiast spadł z eWinner 1. Ligi.
Teraz 30-latek wraca do Gorzowa. W ostatnim dniu okienka transferowego Szwed podpisał kontrakt bez gwarancji startów. W dowolnym momencie może zostać wypożyczony do innego zespołu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
- Skontaktowałem się z gorzowskim klubem w sprawie kontraktu warszawskiego. Chętnie mi pomogli. Klub zajmuje wyjątkowe miejsce i zawsze mieliśmy bardzo dobrą współpracę. Jestem naprawdę wdzięczny klubowi za pomoc w obecnej sytuacji - powiedział Sundstroem w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Wicemistrzowie Polski nie dokonali kadrowej rewolucji. Z wypożyczeń powrócili Kamil Nowacki i Marcus Birkemose, natomiast do zespołu dołączył Martin Vaculik. Odeszli z kolei Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen oraz Alan Szczotka.
Czytaj także:
- Paweł Łaguta zasila szeregi eWinner Apatora Toruń
- Ostatni dzień okienka transferowego. Sprawdziliśmy, kto jest jeszcze wolny!