Żużel. Kępa wierzy w Buczkowskiego. Padło porównanie do Hampela
Krzysztof Buczkowski zaliczył fatalny rok, a mimo tego na jego transfer zdecydował się Motor Lublin. Jakub Kępa zdradził, co przemówiło za tym ruchem. Padło m.in. porównanie do Jarosława Hampela.
Wydawało się, że Krzysztof Buczkowski po tak nieudanym roku powinien obrać kurs na eWinner 1. Ligę. Ten jednak postanowił pozostać w PGE Ekstralidze, wiążąc się z Motorem Lublin. W jego barwach były już kapitan MrGarden GKM-u Grudziądz postara się odbudować formę.
- Trzeba brać poprawkę na zakończony sezon w wykonaniu Krzyśka. On miał bardzo poważną kontuzję uda, co spowodowało, że miał ciężkie wejście w sezon. Jestem pod wrażeniem tego jak szybko wrócił. Pamiętam, że Jarek Hampel po podobnej kontuzji wracał 2 lata. Uważam, że Krzysiek zrehabilituje się w kolejnym sezonie - mówi dla sport.tvp.pl Jakub Kępa.
Prezes lubelskiego klubu czuje, że transfer Buczkowskiego może się spłacić. Tym bardziej, że nowy żużlowiec Motoru zamknął już rozdział pt. "kontuzja uda". - Niedawno brał udział w ultramaratonie w Bieszczadach. Widać, że po kontuzji nie ma już śladu. Mam nadzieję, że będzie solidnym i pozytywnym punktem naszej drużyny, bo ma już spore doświadczenie na poziomie Ekstraligi - podkreśla Kępa.
Oprócz Buczkowskiego, w Motorze w sezonie 2021 pojadą też Jarosław Hampel, Mark Karion (U24), Dominik Kubera (U24), Mikkel Michelsen, Grigorij Łaguta oraz młodzieżowcy z Wiktorem Lampartem i nowo pozyskanym Mateuszem Cierniakiem.
- Mam nadzieję, że kolejny sezon pozwoli nam zrealizować cel, jakim jest awans do fazy play-off. A ona rządzi się już swoimi prawami i wtedy wszystko zaczyna się od nowa - stwierdza Jakub Kępa.
Zobacz też:
Żużel. Motor Lublin z mniejszą kasą z miasta. Różnica jest ogromna
Żużel. Dominik Kubera: Motor rozwija się tak, jak żaden inny klub żużlowy w Polsce
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>