Żużel. Lebiediew chwali młodzieżowców Lokomotivu. "Gusts może być w przyszłości zawodnikiem światowej czołówki"

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow przed Francisem Gustsem
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow przed Francisem Gustsem

Andrzej Lebiediew w przyszłym sezonie będzie występował w Cellfast Wilkach Krosno. Łotysz nie zapomina jednak o swoim macierzystym klubie z Daugavpils. Lebiediew udziela cennych wskazówek juniorom tego zespołu i widzi w nich ogromny potencjał.

W sezonie 2020 Lokomotiv Daugavpils spadł z eWinner 1. Ligi. Włodarze klubu nie załamują jednak rąk, bo w przyszłym roku będą dysponować mocnym składem jak na warunki drugoligowe. Poza formacją seniorską mocni mają być także młodzieżowcy. W kadrze jest ich aż dziewięciu.

- Oczywiście trzymam kciuki za wszystkich chłopaków z Lokomotivu. Mimo że w klubie jest wielu utalentowanych zawodników, to myślę, że w przyszłym roku parę młodzieżową stworzą Francis Gusts oraz Daniił Kołodinski. Oboje bardzo dobrze prezentują się na torze - powiedział Andrzej Lebiediew.

Szczególnie mocnym punktem zespołu może być Gusts. Obecny sezon był debiutanckim dla niego w rozgrywkach ligowych w Polsce. 17-letni Łotysz w wielu spotkaniach pokazał się ze świetnej strony, pokazując, że drzemią w nim olbrzymie możliwości. Sezon zakończył ze średnią 1,529 pkt/bieg.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

- Francis ma papiery na to, by stać się w przyszłości zawodnikiem światowej czołówki. Ten chłopak ma w sobie dużo pokory, jest pracowity i skromny. Myślę, że w dzisiejszych czasach rzadko spotyka się młodych zawodników, którzy posiadają wszystkie wymienione przeze mnie cechy - chwali juniora Andrzej Lebiediew.

Gusts jest bardzo młodym żużlowcem, a w poczekalni do pierwszego składu znajdują się zawodnicy w podobnym wieku do niego, bądź jeszcze młodsi. Jednym z talentów ze szkółki Nikołaja Kokina jest Artiom Juhno, który w tym roku skończył 16 lat. Całkiem prawdopodobne, że to właśnie ten zawodnik otrzyma w sezonie 2021 szansę na debiut w polskiej lidze.

- Cały czas trzeba pracować z Artiomem, bo w jakimś stopniu chłopak stał w miejscu. On musi jeszcze kilka rzeczy zrozumieć i dorosnąć do dobrych występów. Mam nadzieję, że stanie się solidnym zawodnikiem i na pewno ma na to spore szanse, ale wątpię, by na początkowym etapie kariery dorównał Francisowi Gustsowi - zakończył Lebiediew.

Czytaj także:
Żużel dostanie rykoszetem, bo pandemia zdemolowała miejskie budżety. Prezydenci nie mają dobrych wieści dla klubów
Więcej pieniędzy dla Motoru Lublin? Jest na to szansa

Źródło artykułu: