Żużel. Apator Toruń w liczbach. Rezerwy taktyczne tylko w jednym meczu. Motoarena z okrągłym jubileuszem

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko. / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko. / Na zdjęciu: Adrian Miedziński

Analizujemy sezon 2020 eWinner Apatora Toruń pod kątem liczbowym. Na zapleczu najwyższej ligi ścigał się pierwszy raz od 45 lat, zaliczył jubileuszowy 100. mecz na Motoarenie, prowadził przez 80 proc. czasu i zastosował tylko 4 rezerwy taktyczne.

W tym artykule dowiesz się o:

Za nami nie tylko sezon pod znakiem pandemii i reżimu sanitarnego. Dla speedwaya w Toruniu był to rok, w którym trzeba było umieć odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Po spadku w bardzo słabym stylu z PGE Ekstraligi tamtejszy klub zawitał do eWinner 1. Ligi. Poprzednio na zapleczu najwyższego szczebla w kraju w Grodzie Kopernika startowano bardzo dawno temu, bo w 1975 roku. Następnie 44 sezony z rzędu spędzono w elicie.

Tegoroczna inauguracja przypadała od razu na jubileusz Motoareny im. Mariana Rosego. Oddany do użytku przed jedenastoma laty obiekt to wizytówka miasta i całego żużla w Polsce. eWinner Apator Toruń w swoim 100. spotkaniu ligowym na tym stadionie (wliczamy w to jeden baraż) zmierzył się z rywalem z Gniezna. Anioły udanie uczciły wydarzenie, wygrywając 55:35. W sumie na Motoarenie odjechano 106 meczów, gospodarze wygrali 85 z nich.

Ten sezon był też czwartym, w którym na nowym stadionie żółto-niebiesko-biali wygrali komplet spotkań w roku kalendarzowym. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w latach 2011, 2014 i 2016 na ekstraligowym terenie. Ponadto w 2020 Apator średnio zdobywał u siebie aż 57,2 punktu/mecz, co oddaje też, ile dzieliło go od pozostałych pierwszoligowców.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Inne statystyki, które mają prawo robić wrażenie, dotyczą prowadzenia podczas meczów. Z 210 wyścigów, jakie Anioły odjechały w tym roku, po 168 miały na tablicy wyników więcej punktów od przeciwnika, co daje dokładnie 80 proc. "czasu". Dla kibiców była to miła odmiana po fatalnym 2019 roku, gdy ten procent wynosił... 4,2 (na plusie w 9 z 210 wyścigów).

Tym samym prawdopodobieństwo korzystania z rezerw taktycznych było bardzo małe. Długo trener Tomasz Bajerski z nich nie korzystał, bo po prostu nie było takiej potrzeby. Dopiero w 12. rundzie w Łodzi (jedyny mecz, w którym Apator ani razu nie prowadził) opiekun torunian zdecydował się na taki ruch i to od razu podwójny. Wtedy w sumie zastosował 4 rezerwy taktyczne. I były to zarazem wszystkie w całym sezonie.

Przyjrzyjmy się dokonaniom indywidualnym. Jack Holder zanotował najwyższą średnią biegową (2,625) w pierwszej lidze od 2008 roku. Zdobył 154 punkty - też najwięcej. Dodatkowo Australijczyk w spotkaniach domowych punktował w każdym z 34 wyścigów, a w 32 przyjeżdżał do mety na pierwszej lub drugiej pozycji. Tobiasz Musielak z kolei zdobył ogólnie 22 bonusy, co było najlepszym takim rezultatem w eWinner 1. Lidze.

Więcej spodziewano się po juniorach. Wprawdzie, licząc biegi młodzieżowe, byli trzeci w lidze (średnia 3,36 pkt/bieg), to postawa doświadczonego z jazdy na torach ekstraligowych Igora Kopcia-Sobczyńskiego pozostawiała sporo do życzenia. 21-letni wychowanek był indywidualnie piąty w swojej kategorii w lidze, wygrał tylko 9 biegów i wszystkie były tymi z udziałem młodzieżowców. Jedyną rzeczą, za którą można go pochwalić, to właśnie wyniki tych gonitw. Zdobył w nich 33 punkty i 1 bonus ze średnią 2,430 (dało mu to 3. miejsce w kategorii U21).

eWinner Apator Toruń w sezonie 2020 w liczbach:

LiczbaDokonanie
0 porażek łącznie w 34 biegach dwóch par: J. Holder - Ch. Holder oraz J. Holder - Kułakow
1 mecz, w którym zespół nie prowadził ani razu (przeciwko Orłowi Łódź na wyjeździe)
3 nowe drużyny przyjezdne na Motoarenie (Orzeł, Ostrovia, Lokomotiv)
4 zawodników w TOP10 pod względem średniej biegowej (J. Holder, Kułakow, Ch. Holder, Musielak)
7 wygranych wyścigów młodzieżowych (5:1 lub 4:2)
8 zawodników wystąpiło w przynajmniej jednym biegu
9 wygranych indywidualnych Igora Kopcia-Sobczyńskiego (wszystkie w biegach juniorskich)
45 tyle lat minęło od poprzedniego sezonu spędzonego na tym ligowym poziomie
57 średnia punktów zdobywana w meczach domowych
22 bonusy Tobiasza Musielaka - najwięcej w lidze
29 punktów w tabeli ligowej, co dało 1. miejsce i awans
100 jubileuszowy setny mecz na Motoarenie w historii (11 lipca przeciwko Startowi Gniezno)
154 punkty biegowe Jacka Holdera - najwięcej w lidze
168 po tylu biegach na wszystkich 210 drużyna była na prowadzeniu w meczu
240 różnica w punktach biegowych, tj. 750:510

CZYTAJ WIĘCEJ:
Powrót GP Włoch. W historii polskiego żużla Terenzano to szczególne miejsce
Rzut oka na terminarz PGE Ekstraligi względem piłkarskiego Euro i IO w Tokio

Komentarze (6)
avatar
smierctyfusomtorun
21.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
hej gniezno gdzie wy a gdzie my , ale to nie cieszy mnie najbardziej , tylko to ze nie bede widzial tego kapcia laczka sobczynskiego sierote do potegi , co za ulga nie widziec to cos co pelzlo Czytaj całość
avatar
real_M
21.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Tak było... a co będzie? Bajerski trener??!! Śmiech - ten gość pociągnie drużynę do ponownego spadku. Powrót do starej nazwy to jakiś marketingowy wymysł właściciela ale tak naprawdę to fabryka Czytaj całość
avatar
sks
21.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Start Gniezno - Apator Toruń 46:44 
avatar
tomas68
21.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tu porównywać ? Sezon 2021 wszystko zweryfikuje.