Żużel. Wybrzeże nie dostało jeszcze przelewu za Karola Żupińskiego

Karol Żupiński przeniósł się w okresie transferowym ze Zdunek Wybrzeża do eWinner Apatora. Jak informuje portal trojmiasto.pl, mimo upływu 1,5 miesiąca, torunianie wciąż nie zapłacili gdańszczanom za transfer.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Karol Żupiński WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki. / Na zdjęciu: Karol Żupiński
Dla Karola Żupińskiego przyszły sezon będzie pierwszym, w którym zmieni klub. Zdunek Wybrzeże Gdańsk za swojego wychowanka mogło teoretycznie zainkasować 360 tysięcy złotych - po 120 tysięcy za każdy sezon. Ze względu na zapisy ostatniego kontraktu z żużlowcem, eWinner Apator Toruń miał zapłacić 240 tysięcy złotych.

Miał, gdyż pieniądze, które miały zostać przelane Zdunek Wybrzeżu w połowie listopada, nadal nie doszły na konto gdańskiego klubu. - Nie zamierzam wszczynać wojny, bo to nie jest kwota, od której zależałaby przyszłość klubu. Z drugiej strony to nie są jednak pieniądze, które leżą na ziemi. Dobrze, gdyby w żużlu były dotrzymywane terminy, zwłaszcza, że nie zażądaliśmy maksymalnej kwoty, która nam przysługiwała - wyjaśnia Tadeusz Zdunek w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.

Gdańszczanie cierpliwie czekają i mają w teorii otrzymać przelew na początku stycznia. Innego scenariusza nad morzem nie biorą pod uwagę. - Jesteśmy w kontakcie. Jeśli Apator nie zapłaci, Karol nie będzie mógł wystartować w lidze, a jedynym wyjściem dla niego będzie powrót do nas. Spokojnie czekamy na przelew od torunian, ale na pewno nie mowy o tym, abyśmy czekali do marca czy kwietnia, gdy wystartuje sezon - dodaje Zdunek.

Czytaj także: 
Jabłoński przyznał się do błędu 
Dwa kluby mają kłopot z terminami 

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy za brak terminowych przelewów przy okazji transferów kluby powinny płacić wysokie odsetki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×