Żużel. Tomasz Gollob widzi światełko w tunelu: "Czuję swoje nogi, stopy i palce"
- Między tym, co było cztery lata temu, a tym, co jest teraz, to jest duża różnica. Czuję, że są rzeczy, które się dzieją pozytywnie - mówił Tomasz Gollob w programie "Trzeci wiraż".- Prywatnie to dla mnie był trudny rok. Każdy miesiąc, każdy czas, w którym dochodzę do sprawności i normalności, jest trudny. A jak jeszcze patrzę na to, co dzieje się na świecie i u nas w kraju, to na pewno nie był łatwy - mówił indywidualny mistrz świata.
23 kwietnia miną cztery lata od wypadku Tomasza Golloba, który odmienił jego życie o sto osiemdziesiąt stopni. Legenda polskiego żużla przyznaje jednak, że dostrzega światełko w tunelu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
- Zaraz po wypadku czułem się tak, jak czuje się człowiek, który zderzył się z czołgiem. Minęły prawie cztery lata i jest różnica, jest progres, że zaczynam się w miarę normalnie poruszać i dochodzę do tej sprawności, która jest możliwa. Zabiera mi to strasznie dużo czasu, wysiłku. Walczę z bólem - przyznawał.
- Między tym, co było cztery lata temu, a tym, co jest teraz, to jest duża różnica. Czuję, że są rzeczy, które się dzieją pozytywnie. Człowiek, który ma takie problemy, cieszy się z każdej rzeczy, która drgnie, która się rozwija czy w nogach, czy w organizmie, który jest "zepsuty" - kontynuował Gollob.
- Bardzo dobrze czuje swoje nogi, stopy, palce i to jest rzecz, której nie czułem cztery lata temu. Dzisiaj to się dzieje. Oczywiście towarzyszą przy tym ogromne bóle, które są odpowiednikiem tego, co się wydarzyło. Doktorzy mówią, że bardzo dobrze, że boli, bo to znaczy, że to żyje. To jest takie ze skrajności w skrajność. Cieszę się, że coś się dzieje, ale też nie dość poprawnie odbieram ten ból, bo jest to rzecz, której nie można zmierzyć żadną miarą. Ból towarzyszy mi codziennie, a największy jest w nocy i nad ranem. Tego nie da się wytłumaczyć - mówił.
W programie nie zabrakło również pytań o marzenia i cele na następne lata. Odpowiedź ze strony Tomasza Golloba była jednoznaczna.
- Moim marzeniem jest to, aby była możliwość naprawienia tej zepsutej części we mnie. To jest marzenie z takim myśleniem, że "a może się uda". Jeśli udałoby się choć trochę mnie "naprawić", to marzę o przejechaniu się motocyklem. Może nie do takiego jeżdżenia stuprocentowego, ale tak na pięćdziesiąt procent możliwości i energii, to chętnie bym to jeszcze raz zrobił, chętnie bym parę kółek pojechał - podsumował.
Zobacz także:
Żużel. Specjalista od awansów nie był pierwszym wyborem menadżera. Kamil Brzozowski zapewni sukces Kolejarzowi Opole?
Żużel. Kolejarz Opole zaplanował sparingi. Rywalami zespoły z eWinner 1. Ligi
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Tomek abyś jak najszybciej chodził ,Zdrowia -
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarz
POWODZENIA!! -
Piotrek1961 Zgłoś komentarz
"góry Pan jeszcze przeniesie". Wierzę w Pana bowiem na torze stał się Pan ikoną polskiego żużla to nie widzę powodu dla, którego nie miałby Pan powtórzyć sukcecsów z toru podczas dochodzeniu do pełni zdrowia. Fan tego cudownego sportu i Pana Tomka z Leszna..... -
romanf Zgłoś komentarz
liczyc nie moazna.Moj Tomek ,nie zalamal sie i walczy na codzien z zyciem i ogromnym bolem ,ale jest pelen zycia i energii.Od paru lat gramoli sie na Quad ,przywiazuje sie i wraz z kolegami robi wekendowe rajdy ,po za tym zrobil kurs i bawi sie na djet sky , nurkuje w Marsylii na calanqach ...jest prawie samodzielny i calkowicie niezalezny.Panie Tomku ,przy dzisiejszej technice mozna realizowac wszystkie marzenia nawet bedac niepelnosprawny ,zycze odwagi i korezystac z zycia ile mozna , brac co sie da z tym co sie ma . Roman z Gorzowa ,wierny stalowiec -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Czyli nie jest zle,i nadzieja jest,Do boju -
morasm Zgłoś komentarz
Nie takie rzeczy robiłeś mistrzu. Jeszcze jeden cud ogarniesz. Trzymamy kciuki -
MarS_80 Zgłoś komentarz
nie jarają. Tomek bądź ambitny jak na torze! I wracaj do zdrowia! -
Piotr Biega Zgłoś komentarz
Powinien spotykać się z Erikiem Gundersenem , ten cały czas jest czynny zawodowo -
Bambrejewo Leszno Zgłoś komentarz
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą". Dasz radę Mistrzu! Wierzę, że jeszcze staniesz na nogi i zatańczysz, choćby w Tańcu z Gwiazdami :) -
19 STAL 47 Zgłoś komentarz
Walcz do końca Tomku. Stal Gorzów pozdrawia. -
Rysio-z-Klanu Zgłoś komentarz
Walcz MISTRZU!!! -
Draumr Zgłoś komentarz
Tomku pamiętam Twoje początki. Walcz Mistrzu i wracaj do zdrowia. I do zobaczenia na torze... -
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarz
Oby po myśli.Zdrowia!