Żużel. Co z przelewem za Żupińskiego, realizacją celów transferowych i stadionem? Menedżer Wybrzeża zabrał głos

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki. / Na zdjęciu: Karol Żupiński
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki. / Na zdjęciu: Karol Żupiński

Menedżer Zdunek Wybrzeża Gdańsk Eryk Jóźwiak podczas czatu z kibicami odpowiedział na wiele ważnych tematów dotyczących gdańskiego żużla. Wyjaśnił też kwestie związane ze stadionem, szkoleniem oraz statusem Karola Żupińskiego.

Palącym tematem jest kwestia Karola Żupińskiego. Jak się okazuje, eWinner Apator Toruń nie dokonał jeszcze przelewu za wychowanka Wybrzeża. - Na tę chwilę Karol Żupiński jest po części zawodnikiem Apatora. Jedną nogą jest w Toruniu, drugą nigdzie - powiedział Eryk Jóźwiak, menedżer Zdunek Wybrzeża Gdańsk na czacie z kibicami.

- Sprawy formalne się ciągną i czekamy aż Apator wywiąże się do końca z ustaleń. Pieniądze nie zostały jeszcze przelane i pani Ilona twierdzi, że stanie się to do końca stycznia, mimo że nie było takich ustaleń. Czekamy, zostały jeszcze trzy dni i zobaczymy, jak to się dalej potoczy - dodał.

Czy Żupiński gdyby wrócił, mógłby walczyć o skład? - Karol jest naszym wychowankiem, jest potencjał w tym chłopaku i nie widzę przeszkód, by nie walczył o skład. Karol podjął decyzję o odejściu trochę wcześniej niż na koniec sezonu i tak to się potoczyło. Gdy kiedyś wróci i będzie u nas w klubie - czemu nie - ocenił Jóźwiak.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Matej Zagar zdradził, na którym torze w PGE Ekstralidze czuje się najlepiej

Czy był zawodnik, którego nie udało się ściągnąć w okienku transferowym? - To zależy jak na to patrzeć. Na pozycję U-24 byli brani pod uwagę Michał Gruchalski i Wiktor Trofimow, a brak przyjścia Wiktora możemy uznać za nieudaną próbę transferu. Michał się zgodził przyjść do nas i podjąć rękawicę. Z Wiktorem początkowo rozmowy szły fajnie i szybko, w pewnym momencie się to zablokowało. Nie chcieliśmy zostać z ręką w nocniku i mamy Michała. Jakub Jamróg i Wiktor Kułakow byli pierwszymi wyborami. Byliśmy też po dwóch telefonach z Oskarem Fajferem, ale jak zgodził się przyjść Kuba Jamróg, to ten temat umarł - wyjaśnił.

Menedżer wypowiedział się też odnośnie wypożyczonego Alana Szczotki. - On nie jest do wykupienia. I tak ledwo udało nam się go wypożyczyć ze Stali, trener Chomski miał w planie pozostawienie go, ale była nasza silna wola, by został u nas. Alan też chciał tu jeździć i trener nie chciał blokować sezonu na siłę. Jak w 2021 roku rozwinie skrzydła, kolejny rok spędzi w Stali. Nie mamy na to wpływu, ma tam ważny kontrakt i tylko wypożyczenie wchodziło w grę - zdradził Eryk Jóźwiak.

W ostatnim czasie dowieziono nawierzchnię na torze. - Chcę, by tor był na każdy mecz przygotowany tak samo. To utrudnione zadanie, bo pogoda jest inna w marcu, lipcu i październiku - my chcemy przygotować tor tak, by był przynajmniej w 90 procentach przygotowany tak, jak na poprzednim meczu - odpowiedział nowy menedżer Zdunek Wybrzeża.

Ważnym tematem jest też modernizacja stadionu. - Raport dotyczący stadionu jest w trakcie tworzenia. Ze strony ligi już powstał, teraz naniesie na niego uwagi pan Leszek Demski i zostanie wysłany do klubu oraz do Gdańskiego Ośrodka Sportu. Po otrzymaniu raportu wspólnie siądziemy z miastem i w przypadku awansu przedstawimy plan renowacji. Niektóre rzeczy już wymagają remontu, bo na przykład straciły homologację. Stadion leży na terenie będącym na terenie objętym nadzorem konserwatora i na tę chwilę nie wyraża on zgody na żadną inną formę zabudowy w tym miejscu. Jeszcze w tym roku zostanie podjęta decyzja czy gruntowna modernizacja czy nowy - poinformował Jóźwiak.

Czy będą jeszcze wzmocnienia drużyny? - Jedyne wzmocnienia kadrowe mogą być na pozycji juniorskiej. "Odkurzyliśmy" Bartosza Tyburskiego, który mocno trenuje i liczę, że zda licencję. Mamy też dwa pomysły na dodatkowego juniora, bo nasza kadra składa się tylko z trzech młodzieżowców i w tym temacie będziemy działać na wiosnę. Raczej nie planujemy dodatkowych seniorów czy zawodników z zagranicy, to stworzyłoby sztuczne zamieszanie w drużynie - ocenił menedżer, który przeanalizował też inne formacje juniorskie w lidze, na tle których gdańszczanie nie wyglądają źle..

Józwiak podał też, że Krystian Pieszczek jest już zdrowy i może trenować po kontuzji ręki, natomiast Rasmus Jensen i Lukas Fienhage będą jeździć w lidze francuskiej, która zacznie się w połowie lutego. Było dużo pytań o szkółkę żużlową. Eryk Jóźwiak podkreślał, że duże nadzieje wiąże z młodymi zawodnikami, którzy są w szkółce. Wybrzeże ma zawodników w klasach 500, 250, 125 i 50 - czyli wszystkich, jakie funkcjonują w polskim żużlu. Ponadto bandy na stadionie mają być montowane 1 marca, po czym w zależności od pogody będą organizowane treningi.

Czytaj także: 
Krystian Pieszczek wrócił do ligi duńskiej
Dzikowski wierny Wybrzeżu, choć kusili go inni

Źródło artykułu: