[tag=1144]
Artur Mroczka[/tag] w wywiadzie, którego nam udzielił, poruszył temat potencjalnego zastraszania jego osoby przez Tadeusza Zdunka. - Tadeusz Zdunek mnie zastraszał. Twierdził, że był w więzieniu, że może tam wrócić - mówił były żużlowiec Wybrzeża.
Tadeusz Zdunek potwierdza, że kiedy Artur Mroczka miał go straszyć prokuratorem powiedział, że nie boi się prokuratorów i więzienia, bo już tam przebywał. -
Jako działacz opozycji antykomunistycznej byłem wielokrotnie przesłuchiwany. Dwukrotnie osadzano mnie w więzieniu i przesłuchiwano od godziny 22 wieczorem do samego rana, stąd też powiedziałem, że się nie boję prokuratura - mówi nam prezes Wybrzeża Gdańsk.
Tadeusz Zdunek kategorycznie zaprzecza, jakoby miał jakąkolwiek kryminalną przeszłość. - Ja nawet rzadko mandaty płacę, no chyba, że za przekroczenie prędkości - śmieje się prezes Wybrzeża.
- W chwili wprowadzenia stanu wojennego byłem przewodniczący na całą Polskę Solidarności Rzemieślniczej, stąd też zainteresowanie ówczesnych władz moją osobą. Nigdy nie miałem problemów kryminalnych - podkreśla Zdunek.
Zobacz także: Wyjątkowy przypadek Jakuba Jamroga
ZOBACZ WIDEO Żużel. Wiktor Kułakow to zawodnik na PGE Ekstraligę. Trener Apatora Toruń nie ma wątpliwości