Sebastian Ułamek przed Grand Prix Skandynawii: Chciałbym pokazać się z dobrej strony i awansować do półfinałów

Walka o tytuł Indywidualnego Mistrza Swiata na żużlu nabiera rumieńców. W sobotę rozegrana zostanie kolejna runda Grand Prix, tym razem w szwedzkiej Malilli. Na obiekcie G & B Arena wystąpi czterech naszych reprezentantów, w tym Sebastian Ułamek, który doszedł już do pełni sił po kontuzji i na dobrze znanym sobie obiekcie liczy na dobry rezultat.

W tym artykule dowiesz się o:

Ułamek w swojej karierze miał okazję bronić barw Luxo Stars Malilla i dzięki temu obiekt w Malilli nie skrywa przed nim tajemnic. - Tor w Malilli jest mi doskonale znany. Startowałem tam wielokrotnie, ponadto swego czasu broniłem barw miejscowego klubu, który wówczas nosił nazwę Luxo Stars. Geometria tego obiektu nie jest problemem jednak bardzo dużo zależy od tego w jaki sposób zostanie przygotowana nawierzchnia - mówi "Seba".

Nie od dziś wiadomo, że na zawody Grand Prix tory przygotowywane są w nieco inny sposób niż zazwyczaj. Ułamek spodziewa się zatem, że w sobote Ole Olsen przygotuje nieco twardszy tor w obawie przez opadami deszczu. - W Grand Prix dominują twardsze tory. Bardzo rzadko się zdarza aby było "pod koło", wynika to z prostej przyczyny – Ole Olsen i kierownictwo cyklu dbają o to aby pogoda nie popsuła widowiska, wiadomo iż jeśli będzie twardo deszcz nie będzie aż tak dużym zagrożeniem. Mnie to nie sprawia problemu, mogę walczyć na tego typu nawierzchniach, najważniejsze aby było bezpiecznie. Bardzo istotnym elementem jest też losowanie pól startowych. Często ma ono spory wpływ na późniejszy przebieg turnieju - dodaje wychowanek Włókniarza Częstochowa.

Kilkanaście dni temu Ułamek wrócił na tor po przykrej kontuzji łopatki, która wykluczyła występ zawodnika Unii Tarnów m.in w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski w Toruniu. 34-latek podkreśla, że z biegiem czasu jest coraz lepiej i po urazie nie ma już praktycznie żadnego śladu. - Wydaje mi się, że jest coraz lepiej. Potrzebuje jak największej ilości startów, aby zyskać pewność w jeździe oraz zapomnieć o tej przykrej kontuzji. Stąd moje starty w Czechach i Danii - podkreśla.

Po sześciu dotąd rozegranych turniejach, Sebastian Ułamek z dorobkiem 41 punktów plasuje się na dwunastym miejscu w klasyfikacji generalnej cyklu. Polak ma zatem realne szanse na utrzymanie się w cyklu. Do sobotnich zawodów Ułamek podchodzi jednak na luzie. - Jak zwykle chcemy podjeść do tego turnieju na luzie. Takie nastawienie tylko pomaga w osiągnięciu jak najlepszego rezultatu. Chciałbym się pokazać z dobrej strony i awansować do półfinałów. Jednak nic na siłę, bez zbędnego nakręcania się przed zawodami - podkreśla Ułamek.

Komentarze (0)