- Mogę uspokoić opinię publiczną. Znaleźliśmy sponsorów i zaległości wobec Pedersena i Hancocka zostaną spłacone. To jest oczywiście sport i odpukać - zawsze może się coś stać. W tej chwili nie ma jednak żadnych przeszkód, żeby ci zawodnicy wzięli udział w meczu z Unią - powiedział dla SportoweFakty.pl Marian Maślanka.
Przypomnijmy, że Pedersen i Hancock uwarunkowali start w tym spotkaniu spłatą zaległości. Włókniarz wystartuje w Lesznie w najmocniejszym składzie. W rundzie zasadniczej częstochowianie wygrali na torze w Lesznie 48:42.