Żużel. Prezes Kolejarza Opole odpowiada na zarzuty Bjarne Pedersena. "Odda kewlar, to dostanie pieniądze"
Bjarne Pedersen twierdzi, że OK Bedmet Kolejarz Opole zalega mu pieniądze za sezon 2020. Duńczyk mówi, że od kilku miesięcy próbuje skontaktować się z klubem. - Otrzyma od nas pieniądze, kiedy wywiąże się z umowy - mówi prezes Zygmunt Dziemba.
- Klub nie zalega mu żadnych pieniędzy kontraktowych. Gdyby było inaczej, to przecież nie dostalibyśmy licencji - mówi nam prezes Zygmunt Dziemba. - Jedyne, co musimy zrobić, to przelać mu pieniądze za kewlar, który miał nam odesłać, ale nie zrobił tego do dziś. Z tego powodu zatrzymaliśmy pięć tysięcy złotych. Cała reszta faktur jest zapłacona - przekonuje działacz.
Dziemba zapewnia, że jest w kontakcie z Pedersenem. Mówi, że jest gotowy do wykonania przelewu, ale dodaje, że piłka jest po stronie Duńczyka. - Mówi, że lada chwila wyśle kewlar. Jeśli tak się stanie, to na pewno dostanie pieniądze. Dodajmy, że kewlar to nasza własność. Zgodnie z regulaminem mamy prawo go zatrzymać. Ustaliliśmy z nim wcześniej, że ma go oddać. Dostałem nawet od niego zdjęcie paczki, która miała do nas trafić, ale minęły dwa miesiące i jej ciągle nie ma. Z doświadczenia wiem, że lepiej poczekać. Zrobimy przelew, gdy dostaniemy przesyłkę. Sprawa będzie zamknięta - tłumaczy Dziemba.
Opolanie przekonują również, że wcale nie unikali kontaktu z zawodnikiem. - Tłumaczyliśmy mu, że dostanie pieniądze, ale my musimy najpierw otrzymać kewlar. Zawodnik uważał jednak, że powinno być odwrotnie. Na to jednak nie chcieliśmy przystać ze względu na nasze wcześniejsze doświadczenia. Uważam zresztą, że sprawa jest czysta i niewarta uwagi, bo Bjarne przekonuje, że w tym tygodniu wszystko załatwi - podsumowuje prezes.
Zobacz także:
Co powinien zrobić Miedziński?
Cieślak powiedział, co myśli o Hancocku w Sparcie
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
I to jest piekne₩,pieniadze kontraktowe wyplacone,licencja jest,a ze sponsorksie nie zaplacone to juz inna sprawa...i hdzie podziewa sie zbawca i obronca ucisnionych czyli Cegielski? -
Kung Lao Zgłoś komentarz
@ADASOS: Dun boi się, że jak odda kevlar to nie będzie miał ani kevlaru ani 5 tysi. -
Pan wszystkich Panów Zgłoś komentarz
Ktoś tu kłamie. -
stary_trener Zgłoś komentarz
ich bodajze siedmiu lub osmiu. Sumy duzo znaczniejsze! -
Don Diego SKS START Zgłoś komentarz
Cwaniactwo w tym Opolu i nic więcęj. Oddawac kasę Duńczykowi!!!! -
Bydgoszczanin w Pradze Zgłoś komentarz
Na miejscu zawodników weksle z umów ,,pozakontraktowych '' sprzedawałbym chłopakom z Pruszkowa. Od razu jeden z drugim prezesi - gnojkowie wyskakiwaliby z kasy, cwele jedne ! -
CKM_ Zgłoś komentarz
Nie zalega pieniędzy kontraktowych, czyli można pomyśleć, że istnieją jeszcze jakieś inne niż kontraktowe. Coś tu nie gra, tak to przynajmniej brzmi. -
-K- Zgłoś komentarz
A awaria oswietlenia w przegranym meczu gdzie sie zdarzyla ? :) etc. Mozna ppdac na peczki przykladow w zuzlu polskim. -
MarekGorzów Zgłoś komentarz
W tym Opolu ciągle jakieś cyrki. Współczuję kibicom Kolejarza. Na szczęście, u nas w Gorzowie takie cyrki są nie do pomyślenia -
-K- Zgłoś komentarz
za punkty zarobione na torze p.Dziemba. -
Pan Jot Zgłoś komentarz
Oddaj fartucha. -
zulew Zgłoś komentarz
Sprawą powinny zająć się władze, gdyż cwaniactwo trzeba zwalczać. Tylko czyje? -
ADASOS Zgłoś komentarz
zawodnika , który odszedł albo z niego zrezygnowano. Jak odda kevlar to dostanie 5 tyś zł. Co za powód ,że Pedersen tego nie robi ? Przecież dla 5 tyś. warto to zrobić .