Żużel. Telefony do Polonii w sprawie gości dzwonią. Jerzy Kanclerz mówi, czy pozwoli im na starty w PGE Ekstralidze
- Przede wszystkim muszę patrzeć przez pryzmat drużyny, jaką zbudowałem w Bydgoszczy, co nie oznacza, że nie będziemy rozmawiać o startach w roli gości w PGE Ekstralidze moich zawodników - mówi Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii.
- Nie patrzę na to, że startując jako gość mój zawodnik może odnieść w PGE Ekstralidze kontuzję. Żużel jest urazowym sportem i trudno cokolwiek przewidzieć. Potwierdzam, że są zapytania o moich zawodników, ale na razie konkretów nie ma - dodaje prezes Polonii.
Grzegorz Zengota wydaje się być najbardziej łakomym kąskiem dla klubów z PGE Ekstraligi. - Szczerze mówiąc, nie rozmawiałem jeszcze z nim na ten temat. Przyjedzie w poniedziałek do nas, bo mamy trening, to może zamienimy o tym dwa zdania. Podstawa to porozumienie między mną a zawodnikami. Wiadomo, że muszę wyrazić zgodę na ich występy w roli gości. Jestem otwarty, ale muszę patrzeć przede wszystkim przez pryzmat interesu Polonii - podkreśla Jerzy Kanclerz.
Nie tylko Zengota, ale także Andreas Lyager mogą być na celowników ekstraligowców. - Zawodników takich topowych, którzy mogliby startować jako goście w PGE Ekstralidze w klubach eWinner 1.Ligi nie ma nie wiadomo, ilu. Uważam, że to jest kwestia 10-12 żużlowców. Mówienie dzisiaj o potrzebie gości w PGE Ekstralidze to jest dmuchanie na zimne. Taka konieczność może w ogóle się nie wydarzyć. Jestem człowiekiem, który żyje dniem jutrzejszym, a nie wybiegam daleko w przyszłość. W obecnych czasach planowanie czegoś z większym wyprzedzeniem jest ryzykowne - kończy prezes i właściciel bydgoskiego klubu, który mówi, że na razie myśli o sparingach i Kryterium Asów, a w dalszej kolejności o inauguracji rozgrywek eWinner 1. Ligi.
Zobacz także: Dwukrotnie uciekł śmierci spod topora
Zobacz także: Kluby PGE Ekstraligi za chwilę zaczną bić się o gości?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>