Żużel. Bartosz Zmarzlik zdradził klucz do sukcesu Stali Gorzów

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na prowadzeniu

Moje Bermudy Stal Gorzów po dwóch kolejkach PGE Ekstraligi jest liderem tabeli. Klucz do sukcesu zdradza Bartosz Zmarzlik. Podstawą jest komunikacja.

W pierwszej kolejce PGE Ekstraligi wicemistrzowie Polski wygrali na wyjeździe z Fogo Unią Leszno 48:42, w drugiej zwyciężyli u siebie z Motorem Lublin 52:38. Bartosz Zmarzlik przekonuje jednak, że w meczu z Koziołkami Moje Bermudy Stali Gorzów wcale nie było tak łatwo, jak pokazuje to końcowy wynik.

- W parkingu, z teamem i drużyną, musieliśmy się napocić. Początek mieliśmy niemrawy, Motor był blisko, ale fajnie, że tak to się skończyło - stwierdza mistrz świata w rozmowie z Radiem Gorzów.

Reprezentant Polski jest zachwycony atmosferą w Moje Bermudy Stali. Ta miała spory wpływ na dwa zwycięstwa Moje Bermudy Stali na początku nowego sezonu PGE Ekstraligi.

ZOBACZ WIDEO Historia Patryka Dudka - "Duzers, jesteś wicemistrzem świata"

- Od pierwszego meczu w drużynie jest fajna komunikacja. Myślę, że bardzo dużo do zespołu wniósł Martin Vaculik. Na dzień dzisiejszy wygląda to fajnie, ale nie ma co popadać w hurraoptymizm. Trzeba liczyć się z tym, że będą lepsze i gorsze dni - przekonuje.

Właśnie atmosfera i komunikacja to klucz do sukcesu Moje Bermudy Stali. Zmarzlik zdradza kulisy funkcjonowania zespołu.

- Komunikacja jest teraz tak fajna, że już w tygodniu możemy wymienić się różnymi spostrzeżeniami, wyciągnąć z nich "średnią", jeśli chodzi o ustawienia motocykla. Z tej średniej można wywnioskować, w którą stronę z przełożeniami iść. Później operujemy już nie konkretnymi liczbami czy ustawieniami, a odnosimy się do poprzedniego meczu - opisuje mistrz świata.

Kolejnym rywalem Moje Bermudy Stali Gorzów w PGE Ekstralidze będzie ZOOleszcz DPV Logistic GKM. Spotkanie w Grudziądzu zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę (18 kwietnia).

Zobacz też:
Żużel. Duża wpadka sędziego w Gorzowie! Paweł Słupski znów bezbłędny [RANKING]
Żużel. Ranking U-24 PGE Ekstraligi. Dla jednych atut, dla innych kula u nogi

Komentarze (24)
avatar
Fan_Baletu
15.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale w normalnych warunkach nie ma czasu na atmosferę. To nie WF. Jak chłopaki jeżdżą w kilku ligach i w GP, to wpadają na mecz jak po ogień i tyle ich widzieli. Tylko wynik robi atmosferę. Zawo Czytaj całość
avatar
Fan_Baletu
15.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wystarczyłoby żeby powiedział: "Là c'est moi" ;-) 
Operator z Lublina.
15.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wszyscy tylko Gorzów i atmosfera. U nas jest Jarek i Grisza, którzy robią atmosferę. Zawsze z pełnym zaangażowaniem pomagają juniorom. 
avatar
banc
15.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jak się wygrywa to jest dobra atmosfera. To tak zawsze funkcjonuje. Kluczem w tym zespole to jest Woźniak. Jak dobrze jedzie to są wyniki. 
avatar
Kacper.U.L
15.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jednak atmosfera atmosferze nie równa.Bo np kiedy Dzik śpiewał kolędy z Pietrkiem to później w parkingu wstąpywał w niego demon.Kopał turystę z plecakiem z Apatora,z żółtych linii Czytaj całość