Konrad Mikłoś, Mateusz Majcher oraz Jakub Stojanowski mają za sobą dwudniowy trening na torze w Gnieźnie. Zadowolony z ich postawy był trener juniorów 7R Stolaro Stali Robert Jucha.
- Wszyscy pokazali się z dobrej strony na torze, jednak warunki pogodowe cały czas uprzykrzają nam życie i nie możemy liczyć na tyle jazd treningowych ile byśmy sobie życzyli, natomiast sprzętowo chłopaki są przygotowani bardzo dobrze - powiedział w rozmowie z rztz.pl.
Rzeszowski klub do dyspozycji będzie miał jeszcze czwartego młodzieżowca - Kamila Nowackiego, który w 2. Lidze może startować na zasadach "gościa". Trener Jucha zdradził, czy skorzysta z jego usług.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Chomski, Krakowiak, Świderski i Kuźbicki gośćmi Musiała
- Będziemy bacznie przyglądać się jego wynikom w tym sezonie i jeśli zajdzie taka potrzeba, to chętnie będziemy z niego korzystać. Liczy się wynik drużyny - skomentował.
Oprócz juniorów w Gnieźnie trenowali także Hubert Łęgowik, Patryk Rolnicki, Dawid Stachyra oraz Andrij Karpow. Trener Jucha, który współpracował będzie w sezonie z Michałem Widerą, podkreślił, że widać chemię pomiędzy zawodnikami. Problemem są jednak warunki pogodowe.
- Niestety musimy się dostosować do warunków atmosferycznych, zaplanowany trening naszej drużyny w Krośnie nie dojdzie do skutku, podobnie jak trening punktowany - zakończył.
7R Stolaro Stal Rzeszów pierwszy mecz ligowy odjedzie w niedzielę, 2 maja. Podopieczni Michała Widery i Roberta Juchy zmierzą się z Lokomotivem Daugavpils.
Czytaj także:
- Żużel według Jacka: Bez nerwowych ruchów w GKM-ie. Kto mógłby zastąpić Kasprzaka czy Bjerre?
- Menedżer Wilków zdradza formę Milika. W Krośnie wiele obiecują sobie po tym transferze