Żużel. GKM - Motor. Grudziądzanie muszą pokazać coś więcej, jeśli marzą o zwycięstwie [KLUCZE]

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki przed Kennethem Bjerre
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki przed Kennethem Bjerre

Niezbyt dobra atmosfera panuje obecnie w Grudziądzu, bowiem miejscowy ZOOleszcz DPV Logistic GKM zalicza kiepskie wejście w sezon. W 6. kolejce PGE Ekstraligi czeka go kolejne ciężkie zadanie, ponieważ podejmie u siebie silny Motor Lublin.

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz

Dobre wejście w mecz

Działacze i kibice GKM-u z pewnością liczą na to, że ostatnie treningi w końcu przyniosą efekty. Zawodnicy tego zespołu muszą być nie tylko w lepszej formie niż w ostatnich spotkaniach, ale też od początku czuć się dobrze na swoim torze, aby od 1. biegu pokazać przyjezdnym, że to oni są gospodarzami. Słabe wejście w mecz i odrabianie strat już od pierwszych chwil starcia na pewno nie da komfortu psychicznego grudziądzanom, na których będzie spoczywać duża presja.

Przemysław Pawlicki musi w końcu wrócić na wyższy poziom

Oceniając poszczególnych zawodników ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u nie można mieć wielkich pretensji do Przemysława Pawlickiego, który - choć nie zachwyca - obok Nickiego Pedersena jest najlepszym zawodnikiem w zespole. Generalnie w jego jeździe widać delikatny progres względem ubiegłego roku, natomiast ciągle czegoś mu brakuje. Do spotkania z Motorem musi przystąpić dobrze przygotowany, pewny siebie i skoncentrowany - tak, aby w końcu wygrywał biegi i dołożył od siebie coś więcej niż tylko ambitną walkę.

Motor Lublin

Dobra postawa Jarosława Hampela

Raczej mało kto się spodziewał, że na początku sezonu najlepszym zawodnikiem w zespole "Koziołków" będzie właśnie Jarosław Hampel. Doświadczony reprezentant Polski jak na razie pokazuje się z bardzo dobrej strony i jest pewnym punktem drużyny. Tak samo powinno być w Grudziądzu, gdzie w ubiegłym roku zdobył aż 13 punktów.

Juniorzy

Nie ulega wątpliwości, że lublinianie dysponują najsilniejszą parą juniorów w PGE Ekstralidze. Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak są w dobrej formie i już w 2. biegu dnia powinni przywieźć drużynowe zwycięstwo. Później zapewne będą w stanie zdobyć jeszcze przynajmniej kilka punktów i łatać ewentualne dziury w przypadku gorszej dyspozycji któregoś z seniorów. Jeżeli spiszą się tak jak w ostatnich spotkaniach, "Koziołkom" będzie zdecydowanie łatwiej o zwycięstwo.

Zobacz także: Bydgoszcz odlicza dni, bo wierzy, że znalazł się drugi Gollob

Zobacz także: Żużel. Czarna środa w Danii - mnóstwo upadków, zawodnicy w szpitalach. Duński żużlowiec wyjaśnia, co jest problemem

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy możemy zmienić przepisy tak, żeby wyprzedzanie stało się bardziej atrakcyjne?

Źródło artykułu: