Duński żużlowiec Eltrox Włókniarza Częstochowa zdecydowanie ma patent na eWinner Apatora Toruń. W ubiegłym sezonie, w meczu eWinner 1. Ligi, w konfrontacji przeciwko torunianom uzbierał czysty komplet punktów (3,3,3,3,3), równie świetnie otworzył niedzielne spotkanie na Motoarenie.
W swoim pierwszym starcie dowiózł "trójkę", na dystansie wyprzedzając Chrisa Holdera i Roberta Lamberta. W kolejnej gonitwie również wypadł świetnie, znów skutecznie zaatakował starszego z braci Holderów, robiąc jeszcze miejsce dla kolegi z pary - Leona Madsena.
W ten sposób po dwóch seriach startów meczu eWinner Apator - Eltrox Włókniarz Jonas Jeppesen w konfrontacjach z torunianami - uwzględniając miniony i obecny sezon - mógł pochwalić się serią - uwaga - 3,3,3,3,3,3,2*. Niesamowity wynik.
Klucz do sukcesu? Jednostka napędowa. Konkretnie ta od... Darcy'ego Warda, byłej gwiazdy toruńskiego klubu. Silnik, choć ma już pięć lat, nadal gwarantuje wielką szybkość na Motoarenie, co w niedzielne popołudnie udowadnia Jeppesen.
- Kupiłem go od innego zawodnika, a on wcześniej od Australijczyka. Zdobyłem na nim zresztą swój pierwszy komplet również w lidze szwedzkiej - wspominał Jonas Jeppesen w Żużlowej Rozmowie na WP SportoweFakty.
- Najważniejsze jest to, żeby czuć swoją maszynę i wierzyć, że to na niej będziesz najszybszy. Być może w cyklu Grand Prix, gdy stoisz pod taśmą i trzech pozostałych zawodników ma nowe jednostki, to wtedy potrzebna jest zmiana. Jak do tej pory ten silnik się sprawdza. Mam nawet taki, który ma siedem lat i jego też zachowam na przyszły sezon - mówił reprezentant Eltrox Włokniarza.
Zobacz też:
Żużel. Żyto ostro o Frątczaku! "Dyzma polskiego żużla, mogę go zniszczyć!"
Żużel. Prezes GKM-u o metamorfozie Bjerre, debiucie Miesiąca i powodach do radości większych od remisu
ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Łaguta, Woźniak, Dryła i Sajdak gośćmi Musiała