Żużel. Zarząd Stali Gorzów przez pięć godzin rozmawiał ze sztabem szkoleniowym. Zapadła ważna decyzja!

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik w kasku żółtym

Moje Bermudy Stal przegrała u siebie z Eltrox Włókniarzem i zarząd gorzowskiego klubu wezwał na spotkanie sztab szkoleniowy. Dyskusja trwała ponad pięć godzin. - Żadnej rewolucji jednak nie będzie - mówi nam prezes Marek Grzyb.

- Zacznę od tego, że nie dopatrzyliśmy się żadnych zaniedbań ze strony sztabu szkoleniowego. Nie mamy także uwag do pracy toromistrza. Uważamy, że Jarosław Gała jest jednym z najlepszych fachowców w Polsce - mówi nam prezes Marek Grzyb.

Gorzowianie zdają sobie jednak sprawę, że w niedzielę drużyna nie miała atutu własnego toru. - Wytrącił go nam status meczu zagrożonego. Tor był bardzo mocno ubity i nie był nawadniany tak jak na treningach, bo komisarz spodziewał się opadów. Te wystąpiły dopiero pod koniec spotkania. Na treningach mieliśmy do czynienia z zupełnie inną nawierzchnią. Trudno było przewidzieć taki scenariusz. Uważamy, że w takich przypadkach problemy będzie mieć każdy gospodarzy - przyznaje Grzyb.

Działacze Moje Bermudy Stali w obecności trenerów rozmawiali także o dyspozycji zawodników U24 i podjęli bardzo ważną decyzję. - Po dokładnej analizie doszliśmy do wniosku, że w najbliższych meczach postawimy najprawdopodobniej na Marcusa Birkemose. Duńczyk dostanie od nas większy kredyt zaufania. Pomożemy mu także jeszcze bardziej pod względem sprzętowym - przyznaje Grzyb.

ZOBACZ WIDEO Michelsen nie chce już komentować "afery twitterowej". Mówi o ogromnej frustracji

Co w tej sytuacji stanie się z Rafałem Karczmarzem? - Na razie ustalenia są takie, że pojedzie jako gość w najbliższym meczu SpecHouse PSŻ-u Poznań. Cały czas będziemy mu się uważnie przyglądać - podsumowuje prezes Stali.

Dodajmy, że gorzowianie kolejne spotkanie odjadą już w piątek. Zmierzą się wtedy na własnym torze z eWinner Apatorem Toruń.

Zobacz także:
Musielak mówi o kulisach transferu
Dzikie karty na SEC rozdane

Komentarze (89)
avatar
kompozytor
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Chomski powinien za ten mecz wylecieć na zbity ... 
avatar
RECON_1
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak na 5 godzinne debaty to z deka malo ych ustalen,i tez jakos takie malo znaczace. 
avatar
yes
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy nieobecność Karczmarza poprawi jazdę drużyny, wynik i miejsce w tabeli? W następnym meczu Poznań jedzie u siebie ze Stalą Rzeszów i Rafał będzie plusem. 
avatar
janusz antoni z Poznania
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Nie pamiętam kiedy były takie mijanki w Gorzowie jak w ostatnim meczu, tor był super do walki, a co do porażki Stali?....no cóż raz się wygrywa, raz przegrywa, taki jest sport. 
avatar
Druit
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przytoczę słowa Towarzysza Sekretarza który po meczu stwierdził że ta przegrana to tylko wybryk natury i nie ma co tego roztrząsać , Staleczka jedzie po złoto jak po swoje