Żużel. Prezes Stali wspiera Falubaz. "Po prostu mi przykro"
Choć Marwis.pl Falubaz Zielona Góra i Moje Bermudy Stal Gorzów to rywale zza miedzy, w trudnych chwilach zielonogórzanie mogą liczyć na wsparcie lokalnych przeciwników. Otuchy dodaje im prezes gorzowian, Marek Grzyb.
Atmosfera dodatkowo zgęstniała po nawet nie słabym, a po prostu dramatycznym występie w domowym spotkaniu z Betard Spartą Wrocław, które ekipa z Winnego Grodu przegrała 27:63. Po nim Marek Grzyb, prezes Moje Bermudy Stali Gorzów, wsparł lokalnych rywali na Facebooku.
"Trochę mi przykro patrzeć na to, co się dzieje z sąsiadami. Po prostu mi przykro" - napisał na Facebooku szef gorzowskiego klubu, który przed rokiem był w podobnej skórze, co obecnie prezes Marwis.pl Falubazu Wojciech Domagała.
Tunerzy stawiają się żużlowcom. Burza w szklance wody czy realny problem?"Jak przegrałem pierwsze sześć meczów z rzędu, to Wojtek Domagała, prezes Falubazu, był jednym z dwóch prezesów z PGE Ekstraligi, który napisał do mnie coś w stylu: 'trzymaj się Marek'" - przypomniał Grzyb.
"Nie chcę wchodzić w kompetencje innego klubu, bo sam miałem ciepło w zeszłym roku po serii porażek. Jedno mogę napisać, bo chyba wiem, co czują dzisiaj w Falubazie: trzymajcie się sąsiedzi! Może to niewiele pomoże, ale trzymajcie się" - skomentował Grzyb.
Kolejnym rywalem Marwis.pl Falubazu Zielona Góra będzie eWinner Apator Toruń. Spotkanie zaplanowano na 6 czerwca.
Zobacz też:
Żużel. Łaguta wskazał problem Falubazu. To nie miało prawa się udać
Żużel. Matej Zagar załamany. Przyznał rację trenerowi
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>