Żużel. GKM wydał oświadczenie w sprawie Ryszarda Kowalskiego! Wiemy kto jeździł na silnikach polskiego tunera
Ryszard Kowalski poinformował niedawno w mediach społecznościowych, że zrywa współpracę z ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em. Teraz do sprawy postanowił odnieść się klub z Grudziądza.
Na wstępie chcielibyśmy podziękować za ponad trzyletnią współpracę z RK Racing. W tym czasie zakupiliśmy 19 nowych silników i przeprowadziliśmy 54 serwisy tych jednostek. Za wszystkie usługi firmy zapłaciliśmy bez żadnych upustów i zniżek.
Teraz nadszedł moment, by przedstawić fakty i wyjaśnić wszystkie spekulacje dziennikarzy czy ekspertów, które pojawiły się w ostatnich dniach na łamach ogólnopolskich mediów.
1. W sezonie 2021 zakupiliśmy sześć nowych silników dla naszych zawodników. Po dwa dla Mateusza Bartkowiaka i Damiana Lotarskiego oraz po jednym dla Kacpra Łobodzińskiego i Romana Lachbauma. Niestety, w styczniu Damian Lotarski definitywnie zrezygnował z uprawiania sportu żużlowego. W związku z tym uznaliśmy, że jego jednostki będą klubowymi silnikami do dyspozycji naszych zawodników. W tym miejscu należy przeciąć wszelkie spekulacje na temat rzekomej umowy z RK Racing. Chcemy wyraźnie podkreślić, że żadnej podpisanej umowy nigdy nie było. Nasza współpraca polegała na wzajemnym zaufaniu.
ZOBACZ WIDEO Czy żużlowcy obawiają się, że silniki mogą nie wrócić tak samo dobre, jak przed serwisem?2. Prawdą jest, że Pan Ryszard Kowalski umówił się z nami, że na jego jednostkach nie będzie mógł startować Krzysztof Kasprzak. Powodem był fakt, że to zawodnik z cyklu Grand Prix. Krzysztof Kasprzak wystartował ostatecznie na naszym klubowym silniku w jednym wyścigu. Wydarzyło się to podczas spotkania w Toruniu - po tym jak na próbie toru zatarła się jego nowa jednostka.
3. Ze względu na bardzo duże kłopoty sprzętowe użyczyliśmy jeden z silników Przemysławowi Pawlickiemu, o czym Pan Ryszard Kowalski doskonale wiedział. W związku z tym zakomunikował nam, że nie chce widzieć u siebie w firmie Przemysława Pawlickiego. Jasno zakomunikował, że to my mamy przywozić do niego silnik do serwisu. Prośba została spełniona. Zawieźliśmy jednostkę do RK Racing, ale serwis nie został wykonany przez dwa tygodnie. Wtedy przekazaliśmy drugi silnik Przemysławowi Pawlickiemu, na którym w meczu z Motorem Lublin zdobył 10 punktów. W poniedziałek otrzymaliśmy sms-a o zakończeniu współpracy. Wróciła także do nas jednostka z niewykonanym serwisem.
Takie są najważniejsze fakty dotyczące naszej współpracy.
Chcemy za nią podziękować najlepszemu tunerowi świata, ale również podkreślić, że w naszej ocenie bycie najlepszym to nie tylko produkcja najlepszych silników i ich serwisów. To również empatia w stosunku do zawodników, którzy są w kryzysie sprzętowym. Uważamy, że w takich sytuacjach należy pomagać im w odbudowaniu swojej wartości sportowej. Osobiste negatywne relacje nie powinny przysłaniać prawdziwego współzawodnictwa sportowego.
PS. Na koniec podziękowania dla naszego mistrza Tomasza Golloba za wyjątkowe i mądre słowa wypowiedziane w magazynie PGE Ekstraligi w nSport+. Dziękujemy Tomku, że zawsze możemy na Ciebie liczyć.
Zarząd GKM Grudziądz S.A.
Zobacz także:
Ranking juniorów PGE Ekstraligi
Kung-fu żużel w wykonaniu Jasona Crumpa
Kup bilet na 2023 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. Kliknij tutaj i przejdź na stronę sprzedażową! -->>
-
Andrzej Lipiński Zgłoś komentarz
kryzysie! Ten co jest w kryzysie wydaje pieniądze na budowę domku, wczasy a nie inwestuje w sprzęt! Panowie z GKM empatii szukajcie w bankach i tam powołujcie się na kryzysy formy zawodników A NAPEWNO BANKI OBNIŻĄ WAM .... Z GRUDZIĄDZKIEGO KLUBU .... OPROCENTOWANIE KREDYTÓW! Panowie z Grudziądza mój komentarz nie odnosi sie tylko do waszego klubu! Takie zasady obowiązują w każdej dziedzinie życia. Ale jeśli mówimy o empatii to proponuję kółko różańcowe ale tam również obowiązuje zbiórka na tacę! -
gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
Pan Kowalski by ktoś swą jazdą psuł renomę jego Zakładu. Dlaczego znani zawodnicy Woffinden, Janowski, Zmarzlik nigdy nie wskazują swych niepowodzeń z powodu silnika a pokazują swoje błędy. -
dzepetto Zgłoś komentarz
silników na arenie światowej. Mimo wszystko zrywanie współpracy to oznaka buractwa, bo silnik został sprzedany, a nie trafił na wypożyczenie. Aż sam się prosi, żeby z tym silnikiem jechać teraz do innego tunera, żeby on go rozebrał i przeserwisował. Pewnie zamknie przy tym oczy, żeby nie widziec co konkurencja przygotowała na ten sezon. Błędne koło... Nie dziwi mnie też, że zawodnikom puszczają nerwy, bo płaca ciężkie pieniądze, silniki nie spełniają ich oczekiwań, a na innych silnikach, od tego samego tunera, inni zawodnicy latają. Do serwisu kolejka, złość narasta, a potem jest jak jest. Moim zdaniem ten balonik w końcu pęknie, tunerzy sami się zaorają. Inną sprawą jest fakt, że tunerzy nie sprzedają swoich konstrukcji, tylko przerabiają seryjne GM-y. Równie dobrze GM mógłby strzelić focha i sprzedawać swoje jednostki tylko wybranym tunerom. Ich buta byłaby uzasadniona, gdyby każdy z nich opracował swoją konstrukcję i strzegł swoich patentów. W tym przypadku pracują na nie swojej konstrukcji, a traktują silniki, jak swój wynalazek. Słabe to wszystko... -
TrenerNS Zgłoś komentarz
sytuacja tuner ma po 2 mocnych zawodników w 2 zespołach co jadą w niedzielę mecz. Zrobił serwis zawodnikom tylko jednej drużyny. Którą drużyna wygra ? Odpowiedź oczywistą. Co do Kowalskiego to ewidentnie gościa nie lubię bo chce być ważniejszy niż sport, żużlowcy coraz to więcej w mediach i telewizji. Niech sobie stworzy własny zespół i wygrywa ligę polska i GP. Piszecie że żużlowcy milionerzy a tuner to co nędzaż ? Oni najlepiej zarabiają na tym sporcie siedzą w fotelu i medale rozdają. Jest debata o starcie była o tłumikach. Teraz trzeba debaty o jeździe na fabrycznym sprzecie bo ten sport upadnie. -
PatrickG-dz Zgłoś komentarz
liczy sie dobro druzyny. Co to kogo obchodzi, ze oni sa milionerami. Kazdy moze byc, jak nie jestes to zmien prace, zaryzykuj i zainwestuj, znajdz bogata zone/meza... Nic Wam do tego czy kupili dom/gramofon/samochod. Wiekszosc z Was pisze, zeby pisac. Kowalski nie lubi Pawlickiego, szkoda. Szkoda tez, ze jak przedszkolak nie pozwal jemu uzywac silnikow, bo go nie lubi... Wow!!! -
garbusek Zgłoś komentarz
która zabezpieczałaby jego interesy. Tuner tak samo - zamiast spisać wszystko na papierze to dogaduje warunki współpracy na gębę. Jak coś nie gra to pan Ryszard przestaje odbierać telefony i udaje, że go nie ma :) Dobrze, że jest Internet bo obie strony nie miałyby jak się porozumieć. Witamy w ekstralidze :) -
Many74 Gniezno Zgłoś komentarz
jeździł nie nie zapomnij że nie jest sam , dla mnie jest to nieprofesjonalne aż można by pomyśleć kto RK dał w łapę by utrudnić życie GKM Grudziądz żenada panie Rysiu -
pawel88 Zgłoś komentarz
pomoc zawodnikowi), łamie ta umowę niestety i tu jest wina klubu. Fakt, ze tuner mógl nie rozpetywać medialnej burzy, oświadczenie GKM tez po jakimś czasie, byc moze próbowano zalagodzic konflikt? Mowią, ze tuner wie, ze silnik uzytkuje Pawlicki, ale nie chce widziec goscia w warsztacie, silnik zawieziony na serwis, potem myk koniec wspolpracy przez SMS, silnik bez serwisu, pewno termin tez przekroczony. Koniec koncow, to pokazuje zwlaszcza jacy profi są tez KK i PP, jeden moze i ma pecha i traci w przeciagu 3 tygodni, 3 silniki....drugi ma innych tunerow, ale raczy uzywać innego "klubowego". Kasa poszła i sie okazuje, ze panowie nieprzygotowani....Blamaż. Nie ma co płakać tylko inwestować zamiast lansu w social media. Czarno na białym widać ile jest tych silników i nie jesteśmy uzależnieni od Rysia . -
kapitan polska Zgłoś komentarz
zaraz wprowadza zakaz tuningu i skonczy sie kozaczenie buraków. -
LUKE from MasazystkiORG Zgłoś komentarz
Jaki sztywny ten Kowalski -
IcemaN84 Zgłoś komentarz
usuwacie komentarz ??? bo się Kowalski obrazi ?????????????????? -
IcemaN84 Zgłoś komentarz
w chooyy z RK niech się buja ze swoimi silnikami i teoriami dziwak !! MIEJCIE HONOR silniki mozna robić u wielu innych dobrych tunerów -
Terolo Zgłoś komentarz
nie chce widzieć u siebie Pawlickiego hahahahhaha