Żużel nie oszczędza Jasona Crumpa. Australijczyk niedawno przyznał, że już w zeszłym roku miał upadek, wskutek którego nabawił się kontuzji i gdyby sezon w Wielkiej Brytanii ruszał zgodnie z planem, to trzykrotny mistrz świata miałby problem z wyleczeniem urazu na czas.
Od tamtych wydarzeń minęło kilka miesięcy, sezon 2021 na Wyspach w końcu wystartował i los znów nie był łaskawy dla Crumpa. W meczu brytyjskiej Premiership pomiędzy Wolverhampton Wolves a Ipswich Witches 45-latek zanotował fatalnie wyglądający upadek.
Wiadomo już, że trzykrotny mistrz świata wskutek upadku złamał co najmniej pięć żeber. Klub z Wolverhampton w social mediach opublikował nagranie incydentu, które może mrozić krew w żyłach. Na filmie widzimy, jak motocykl Crumpa wzbija się w powietrze i następnie Australijczyk ze sporej wysokości uderza o tor.
Warto przy tym pochwalić innych uczestników feralnego biegu za to, że uniknęli kontaktu z Crumpem. Sam Masters, Rory Schlein i Daniel King zareagowali na tyle szybko, że australijski żużlowiec może mówić o sporym szczęściu. Gdyby bowiem został trafiony przez jednego z kolegów z toru, jego obrażenia najpewniej byłyby jeszcze poważniejsze.
W tej chwili nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w startach Crumpa.
We wish @jasonpcrump all the best as he recovers from his crash last night.
— Wolves Speedway (@WolvesSpeedway) June 1, 2021
It has been confirmed that Jason has broken at least five ribs.
Well done to @Sam_masters33, @RorySchlein3 and @DannyKingRacing for their quick reaction.
@MrRosePhoto#Speedway | #Wolfpack pic.twitter.com/EIGbmhNGXD
Czytaj także:
Moje Bermudy Stal Gorzów ma nowego gościa
Jason Crump z licznymi złamaniami
ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej wciąż ma wielkie ambicje. Opowiada o Grand Prix i SEC