Żużel. Premiership. Niespodzianka w Ipswich. Kings Lynn Stars wydarło zwycięstwo [RELACJA]

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Richard Lawson (kask niebieski)
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Richard Lawson (kask niebieski)

Świadkami niesamowitego widowiska byli kibice oglądający spotkanie Ipswich Witches z Kings Lynn Stars. Kiedy gospodarze byli niemal pewni zwycięstwa, goście odpalili wyższy bieg i wyszarpali wygraną 46:44.

Drużyna Ipswich Witches przystąpiła do czwartkowego spotkania wyraźnie osłabiona. Niedawno kontuzji nabawił się Jason Crump, dlatego jego miejsce jako "gość" zajął Scott Nicholls. Natomiast za Jordana Stewarta gospodarze musieli zastosować zastępstwo zawodnika. Niemniej, Ipswich Witches byli faworytami pojedynku z Kings Lynn Stars.

Goście w tegorocznych rozgrywkach jeszcze nie wygrali żadnego spotkania. Co więcej, spoglądając w ich skład ciężko było znaleźć argumenty przemawiające za ich zwycięstwem. Jednak sport lubi niespodzianki.

Przez czternaście biegów czwartkowego spotkania prowadziła ekipa Ipswich Witches. Gospodarze dwukrotnie odskakiwali na 6 "oczek" przewagi, w tym na dwa biegi przed końcem meczu. Jak się jednak okazało, to było zbyt mało, aby sięgnąć po ostateczne zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Oto kandydat do jazdy w finale! Jabłoński mówi o nim samych superlatywach, a innym każe brać przykład

Goście ostatnie dwa biegi wygrali podwójnie i to wystarczyło, aby Kings Lynn Stars wygrało pierwsze spotkanie w sezonie. Bohaterem zwycięskiego zespołu został Richard Lawson, który zdobył 14 punktów i bonus. Jednak przede wszystkim pokazał się on z doskonałej strony w dwóch ostatnich biegach, dzięki którym przyjezdni przechylili szalę zwycięstwa na swoja korzyść.

Natomiast takiego lidera zabrakło wśród gospodarzy. Chociaż aż czterech zawodników potrafiło wygrać bieg, to żaden z nich nie miał tego dnia równej formy. To właśnie ten brak lidera spowodował, że Ipswich Witches nie potrafiło dowieźć zwycięstwa do końca.
Punktacja:

Ipswich Witches - 44 pkt.
1. Scott Nicholls - 4 (1,2,0,1)
2. Jordan Stewart - Z/Z
3. Cameron Heeps - 8 (0,2,3,3,u)
4. Jake Allen - 9+2 (3,1*,3,2*,0)
5. Daniel King - 8 (2,0,2,3,1)
6. Anders Rowe - 13+1 (3,3,1*,2,2,-,1)
7. Drew Kemp - 2+1 (2*,u,0,0,-)

Kings Lynn Stars - 46 pkt.
1. Erik Riss - 8 (2,3,3,0)
2. Lewis Bridger - Z/Z
3. Thomas Joergensen - 5+1 (1*,3,1,-)
4. Lewis Kerr - 12+2 (2,1,1*,3,2*,3)
5. Richard Lawson - 14+1 (3,3,1,2,3,2*)
6. Ryan Kinsley - 1 (1,0,0,-,0)
7. Tyron Proctor - 6 (0,0,1,0,2,1,2)

Bieg po biegu:
1. (58,10) Rowe, Riss, Nicholls, Proctor - 4:2 - (4:2)
2. (58,40) Rowe, Kemp, Kinsley, Proctor - 5:1 - (9:3)
3. (58,30) Allen, Kerr, Joergensen, Heeps - 3:3 - (12:6)
4. (57,90) Lawson, King, Proctor, Kemp (u) - 2:4 - (14:10)
5. (58,10) Riss, Heeps, Allen, Proctor - 3:3 - (17:13)
6. (57,00) Lawson, Nicholls, Rowe, Kinsley - 3:3 - (20:16)
7. (57,60) Joergensen, Rowe, Kerr, King - 2:4 - (22:20)
8. (58,00) Allen, Proctor, Kerr, Kemp - 3:3 - (25:23)
9. (57,60) Heeps, Allen, Lawson, Kinsley - 5:1 - (30:24)
10. (57,40) Kerr, Rowe, Joergensen, Nicholls - 2:4 - (32:28)
11. (57,90) Riss, King, Proctor, Kemp - 2:4 - (34:32)
12. (58,30) Heeps, Proctor, Rowe, Kinsley - 4:2 - (38:34)
13. (57,90) King, Lawson, Nicholls, Riss - 4:2 - (42:36)
14. (58,30) Lawson, Kerr, Rowe, Allen - 1:5 - (43:41)
15. Kerr, Lawson, King, Heeps (u) - 1:5 - (44:46)

Zobacz także: Ostry komentarz Pedersena
Zobacz także: Ostatnia szansa Falubazu

Źródło artykułu: