Żużel. Stal - Unia. Giganci zmierzą się po raz setny w historii. "Byki" przerwą złą passę? [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Ósmą kolejkę PGE Ekstraligi zakończy starcie gigantów. Moje Bermudy Stal Gorzów podejmie Fogo Unię Leszno. Będzie to setny mecz pomiędzy tymi utytułowanymi zespołami. Poprzednie spotkania dają nadzieję, że emocji nie zabraknie.

Moje Bermudy Stal Gorzów oraz Fogo Unia Leszno mają na swoim koncie łącznie 27 tytułów drużynowego mistrza Polski. Rywalizacja między tymi zespołami wielokrotnie dostarczyła sporych emocji, a w niedzielny wieczór może być podobnie. Ostatnie pięć spotkań pomiędzy Stalą i Unią na gorzowskim torze rozstrzygało się w ostatnim wyścigu.

Co ciekawe, za każdym razem "Byki" zdobywały w tych meczach co najmniej 44 punkty. Leszczynianie dobrze czują się na gorzowskim owalu i będą chcieli to wykorzystać w najbliższym meczu. Fogo Unia Leszno przystąpi do niedzielnego spotkania szczególnie zmotywowana. Pierwszy mecz w tym sezonie padł bowiem łupem gorzowian, którzy pokonali Unię 48:42. Podopieczni trenera Piotra Barona z pewnością zamierzają się zrewanżować.

Moje Bermudy Stal Gorzów marzy z kolei o dopisaniu trzech punktów do ligowej tabeli. Wówczas sytuacja 9-krotnych mistrzów Polski będzie już bardzo dobra. Poza przegraną z Eltrox Włókniarzem Częstochowa, gorzowianie są na własnym torze bezbłędni. Mają ponadto w swoim składzie zawodnika, który w najważniejszych momentach praktycznie nie zawodzi.

ZOBACZ WIDEO Pawlicki mówi o rywalizacji ze Zmarzlikiem, nagonce na niego i ostrej jeździe

Mowa oczywiście o Bartoszu Zmarzliku, który w tym sezonie jedzie jak z nut. Obecnie jest najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi ze średnią 2,649 pkt/bieg. Odjechał 37 biegów i zaledwie trzy z nich zakończył na pozycji gorszej niż druga. Bartosz Zmarzlik potrafi także tworzyć emocjonujące wyścigi. W niedzielę po raz kolejny kibice ujrzą jego pojedynki m.in. z Piotrem Pawlickim.

W hicie 8. kolejki PGE Ekstraligi pojedzie aż pięciu uczestników tegorocznego cyklu Grand Prix. Po stronie gospodarzy są to: Bartosz Zmarzlik, Martin Vaculik i Anders Thomsen, a wśród gości Jason Doyle i Emil Sajfutdinow. To właśnie postawa zagranicznych zawodników drużyny leszczyńskiej może mieć kluczowy wpływ na losy meczu.

Jason Doyle jest ostatnio w wybornej formie i zazwyczaj na torze w Gorzowie spisuje się bez zarzutu. Emil Sajfutdinow z kolei ma za sobą słaby występ na meczu ligowym w Lublinie i dodatkowo zakończył współpracę ze swoim tunerem. Trudno powiedzieć, czy mecz w Lublinie był jednorazową wpadką.

Najbliższy mecz będzie wyjątkowy, bo Stal Gorzów oraz Unia Leszno zmierzą się po raz setny w historii. Dotychczasowy bilans spotkań przemawia za gorzowianami, którzy wygrali 49 pojedynków, przy 45 wygranych Unii oraz czterech remisach.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów 
9. Szymon Woźniak
10. Marcus Birkemose
11. Martin Vaculik
12. Anders Thomsen
13. Bartosz Zmarzlik
14. Wiktor Jasiński
15. Kamil Nowacki

Fogo Unia Leszno 
1. Emil Sajfutdinow
2. Janusz Kołodziej
3. Jaimon Lidsey
4. Jason Doyle
5. Piotr Pawlicki
6. Damian Ratajczak
7. Kacper Pludra

Początek spotkania: 6 czerwca (niedziela), godz. 19:15
Sędzia: Krzysztof Meyze 
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński 
Wynik pierwszego meczu: 48:42 dla Moje Bermudy Stali

Przewidywana prognoza pogody (yr.no):
Temperatura: 24°
Wiatr: 2 m/s
Deszcz: 0.0 mm

Czytaj także:
Groźny upadek na torze w Wittstock. Zawodnik gospodarzy odwieziony do szpitala
Grand Prix w Lublinie. Prezes Stali Gorzów ostro komentuje decyzję BSI

Źródło artykułu: