Żużel. Motor - Stal: U siebie postawili twierdzę. Stal spróbuje ją skruszyć [ZAPOWIEDŹ]
Na wyjazdach się męczą, a u siebie to postrach rywali. Motor Lublin spróbuje wygrać z wicemistrzem Polski za trzy. To zadanie będzie jednak arcytrudne.
W rundzie zasadniczej, przy Alejach Zygmuntowskich Motor ma jeszcze przed sobą trzy spotkania. Gorzowianie, czyli wicemistrz Polski z ubiegłego roku będą najtrudniejszym rywalem. Wysoki wynik wywalczony przez żużlowców Stanisława Chomskiego w pierwszym meczu (52:38) sprawia, że bonus dla zespołu z Lublina może być arcytrudnym zadaniem, choć z przeszłości wiemy, że Koziołki już takich rzeczy dokonywały. Jednak, jeśli marzy się o wejściu do play-off, trzeba wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.
Już od ubiegłego sezonu w Lublinie przywiązują dużą uwagę do przygotowania nawierzchni. Ciężka praca daje efekty i przez ostatnich jedenaście spotkań Motor przegrał raptem jeden raz (w ubiegłym sezonie), a miało to miejsce w starciu z ekipą z Częstochowy (39:51). Wtedy jednak w zwycięstwie przeszkodził deszcz. Ten wynik sprawił, że marzenia Motoru o pierwszej czwórce prysła jak bańka mydlana.
ZOBACZ WIDEO To nie sprzęt był problemem Kacpra Woryny. Żużlowiec tłumaczy skąd wzięły się jego słabe wynikiPrzygotowany pod gospodarzy, powtarzalny tor to bez wątpienia atut Motoru Lublin. W tym sezonie lublinianie osiągają na własnym torze średnio 50 punktów (rok temu było jeszcze lepiej - 51,7 pkt na mecz). Przyjezdni mają problemy z odczytaniem nawierzchni, niech świadczy o tym pojedynek z wrocławską Spartą, gdzie gwiazdy pokroju Macieja Janowskiego czy Artioma Łaguty nie miały na początku recepty na lubelskich żużlowców. Maciejowi Kuciapie i Jackowi Ziółkowskiemu marzy się powtórka sprzed roku i wygrana 53:37.
Działacze z Lublina zdają sobie sprawę, że limit wpadek został wyczerpany. Motor u siebie, a na wyjeździe to zupełne przeciwieństwa. I kto wie, czy brak bonusu w Częstochowie albo któreś ze spotkań wyjazdowych nie okaże się dla lublinian kluczowe.
Awizowane składy:
Motor Lublin:
9. Grigorij Łaguta
10. Krzysztof Buczkowski
11. Jarosław Hampel
12. Mark Karion
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Mateusz Cierniak
Moje Bermudy Stal Gorzów:
1. Szymon Woźniak
2. Anders Thomsen
3. Martin Vaculik
4. Rafał Karczmarz
5. Bartosz Zmarzlik
6. Wiktor Jasiński
7. Kamil Nowacki
Początek spotkania:13 czerwca (niedziela), godz. 16:30
Sędzia: Krzysztof Meyze + asystent Rafał Kobak
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Wynik pierwszego spotkania: 52:38 dla Moje Bermudy Stali
Zobacz także:
Żużel. W Poznaniu jest jedyna taka drużyna w Polsce. Ten przepis wykorzystują z nawiązką
Żużel. Kołodziej zaryzykował przed decydującym biegiem. Opowiedział o sporych zmianach