Żużel. Ze zdrowiem Mateja Zagara nie jest tak kolorowo. Słoweniec ma problem z chodzeniem

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Matej Zagar na czele
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Matej Zagar na czele

Matej Zagar dość mocno odczuwa skutki piątkowego upadku z Lublina. Słoweniec przyznaje, że gdyby w tym tygodniu Falubaz jechał mecz w PGE Ekstralidze, to on na pewno by w nim nie wystąpił. Uczestnik cyklu Grand Prix ma bowiem problem z chodzeniem.

Pechowo dla Mateja Zagara zakończyło się piątkowe spotkanie w Lublinie. Słoweniec mecz z Motorem rozpoczął od "trójki", jednak w kolejnym biegu błąd popełnił Mateusz Tonder, który staranował wręcz Zagara. Po tym incydencie stały uczestnik cyklu Grand Prix nie był zdolny do dalszej jazdy.

- Nikt nie lubi takich upadków. Czuje się ogólnie dobrze, tylko moja lewa noga dostała tak mocno, że mam największy kłopot z normalnym chodzeniem po domu - mówił Matej Zagar w magazynie PGE Ekstraligi w Eleven Sports.

- Na całe szczęście mamy teraz przerwę od ligi, więc wykuruje się. Jakbym miał mecz za tydzień, to na pewno bym nie pojechał. Za dwa tygodnie mam zawody Grand Prix w Pradze i zrobię wszystko, żeby tam być gotowym - dodawał.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lidsey, Tonder i Cegielski gośćmi Musiała

Słoweniec po upadku nie miał pretensji do swojego klubowego kolegi. Mateusz Tonder dość ostro wszedł w wiraż, w szczycie łuku lekko go wyniosło i w efekcie uderzył on w Zagara. O celowości nie może być mowy.

- Widziałem to na powtórkach, bo tak szczerze, na torze nie wiedziałem, co mnie uderzyło, bo na pewno się nie spodziewałem tego. To jest po prostu żużel. Ja powiedziałem, że dobrze, że nic gorszego się nie stało. Ucierpiała moja noga, ucierpiał motor i tyle. Jedziemy dalej - kontynuował Zagar.

Ostatecznie osłabiony Marwis.pl Falubaz Zielona Góra przegrał z Motorem aż 32:58. Obecność Zagara może nie odmieniłaby losów meczu, ale z pewnością sprawiłaby, że zielonogórzanie wywieźliby z Lublina lepszy dorobek punktowy.

- Miałem inne ambicje na ten mecz. Inaczej się to jednak potoczyło. Ja zawsze jestem optymistą w takich sytuacjach, wykuruje się i będzie dobrze - podsumował 38-letni zawodnik.

Zobacz także:
Fredrik Lindgren zawala sezon Eltrox Włókniarzowi? Postawa Szweda nie jest jednak jedynym problemem
Ten mecz pokazał siłę Betard Sparty. Wyrasta kandydat do tytułu mistrzowskiego?

Źródło artykułu: