Żużel. Start Gniezno obdarty ze złudzeń! To był spacerek Polonii Bydgoszcz [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Zdjęcie z meczu Polonia - Start
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Zdjęcie z meczu Polonia - Start

Mecz do jednej bramki w Bydgoszczy. Abramczyk Polonia nie miała żadnej litości dla Aforti Startu Gniezno. Zespół z miasta nad Brdą wygrał 62:28 i pokazał czerwono-czarnym ich miejsce w szeregu. Miejsce, które znajduje się poza fazą play-off.

Faworytem czwartkowego meczu była oczywiście Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Mimo to Aforti Start Gniezno zapowiadał, że tanio skóry nie sprzeda. Czerwono-czarni mieli świadomość tego, że potrzebują zwycięstwa, by móc nadal myśleć o play-offach.

Bydgoszczanie szybko zaczęli weryfikację zapędów rywali. Udowadniali im od pierwszych wyścigów, że nie mają czego szukać przy Sportowej. Zawodnicy Polonii jechali jak z nut, a po stronie przyjezdnych trudno było szukać choćby jednego lidera z prawdziwego zdarzenia.

Ambitnie prezentował się Peter Kildemand. W swoim drugim starcie niezwykle zaciekle walczył z Wadimem Tarasienką. Trochę jednak przesadził, trochę powiózł go rywal i w konsekwencji zawodnik Startu upadł. Po tej kraksie nie był w stanie jechać dalej, co było dodatkowym osłabieniem mocno niewyraźnego zespołu z Gniezna.

ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek

Polonia praktycznie przez cały mecz nie spuszczała z tonu. Co prawda zdarzały się lepsze wyścigi gnieźnian, jednak generalnie to był mecz do jednej bramki. Nadzieje Startu na awans do play-offów praktycznie prysły. Są co prawda matematyczne szanse, ale ekipa Rafaela Wojciechowskiego musiałaby teraz wszystko wygrywać z bonusami, co wydaje się totalnie nierealne.

Polonia w czwartek tak naprawdę nie miała ewidentnych dziur. Każdy dołożył cenne punkty, a prawdziwy koncert dawali m.in. Wadim Tarasienko, Wiktor Przyjemski czy David Bellego, który zaprezentował świetną formę po wyleczeniu kontuzji.

Osiągnięcie Przyjemskiego zdecydowanie zasługuje na osobny akapit. W czwartek zdobył on pierwszy płatny komplet w karierze. Uczynił to niespełna dwa miesiące po ukończeniu 16. roku życia. Niesamowity sukces młodego zawodnika Polonii. Znów pokazał, że drzemie w nim potężny potencjał.

Bydgoszczanie pokonali Start Gniezno aż 62:28. Dzięki temu Polonia cieszyła się z kolejnych trzech punktów.

Punktacja:

Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 62 pkt.
9. Daniel Jeleniewski - 9+3 (3,2*,2*,0,2*)
10. David Bellego - 15 (3,3,3,3,3)
11. Grzegorz Zengota - 7+2 (2*,1,1*,3)
12. Andreas Lyager - 6 (1,0,2,3)
13. Wadim Tarasienko - 13+2 (3,3,3,2*,2*)
14. Wiktor Przyjemski - 10+2 (3,2*,2*,3)
15. Nikodem Bartoch - 2 (0,1,1)
16. Aleksiej Pilac - ns

Aforti Start Gniezno - 28 pkt.
1. Peter Kildemand - 1 (1,w,-,-)
2. Philip Hellstroem-Baengs - 2 (-,-,0,2)
3. Oskar Fajfer - 4 (t,3,1,w,d)
4. Kevin Fajfer - 4+2 (1,2*,0,1*,w)
5. Timo Lahti - 8 (2,1,3,1,1)
6. Marcel Studziński - 2 (2,0,0)
7. Mikołaj Czapla - 1+1 (0,1*,0,0)
8. Frederik Jakobsen - 6 (0,2,1,2,1)

Bieg po biegu:
1. (63,81) Jeleniewski, Zengota, Kildemand, Czapla - 5:1 - (5:1)
2. (63,71) Przyjemski, Studziński, Czapla, Bartoch - 3:3 - (8:4)
3. (64,22) Tarasienko, Lahti, Lyager, Jakobsen - 4:2 - (12:6)
4. (62,46) Bellego, Przyjemski, K. Fajfer, Studziński - 5:1 - (17:7)
5. (63,66) O. Fajfer, K. Fajfer, Zengota, Lyager - 1:5 - (18:12)
6. Tarasienko, Jakobsen, Bartoch, Kildemand (w) - 4:2 - (22:14)
7. (63,54) Bellego, Jeleniewski, Lahti, Czapla - 5:1 - (27:15)
8. (63,36) Tarasienko, Przyjemski, O. Fajfer, K. Fajfer - 5:1 - (32:16)
9. (64,03) Bellego, Jeleniewski, Jakobsen, Hellstroem-Baengs - 5:1 - (37:17)
10. (64,88) Lahti, Lyager, Zengota, Studziński - 3:3 - (40:20)
11. (64,83) Lyager, Jakobsen, K. Fajfer, Jeleniewski - 3:3 - (43:23)
12. (65,25) Zengota, Hellstroem-Baengs, Bartoch, Czapla - 4:2 - (47:25)
13. (65,80) Bellego, Tarasienko, Lahti, O. Fajfer (w) - 5:1 - (52:26)
14. (64,74) Przyjemski, Jeleniewski, Jakobsen, O. Fajfer (d) - 5:1 - (57:27)
15. (65,61) Bellego, Tarasienko, Lahti, K. Fajfer (w) - 5:1 - (62:28)

Czytaj także:
Żużel według Jacka. Pomysł na uspokojenie tematu opon. Jest konflikt interesów [FELIETON]
Żużel. Grand Prix Czech. Mistrzostwa Świata czas zacząć. Praga znów może być biało-czerwona [ZAPOWIEDŹ]

Źródło artykułu: