Torunianie po remisie w Grudziądzu są coraz bliżej utrzymania, stąd trwają przymiarki do składu na przyszły sezon. Już kilka tygodni temu na WP SportoweFakty informowaliśmy, że jest szansa na powrót do klubu Jasona Doyle'a, który obecnie ściga się w Fogo Unii Leszno.
W Apatorze zmian ma być jednak znacznie więcej, bo w klubie myślą o koncepcji młodej i walecznej drużyny.
Jak informuje "Gazeta Pomorska" celem numerem jeden dla klubu jest Maksym Drabik. Niektórzy twierdzą, że porozumienie z zawodnikiem zostało już osiągnięte. Nam udało się potwierdzić, że faktycznie coś jest na rzeczy i jest duża szansa na ten transfer.
ZOBACZ WIDEO To on może najbardziej zagrozić Polakom w walce o tytuł mistrza świata!
Przypomnijmy, że obecnie Drabik pauzuje ze względu na złamanie procedur antydopingowych. Żużlowiec nie przyjął wprawdzie żadnych zakazanych substancji, ale przekroczył dozwolony limit wlewu witaminowego. Od początku przyszłego sezonu będzie mógł się już ścigać w lidze.
Apator myśli jeszcze o wzmocnieniu formacji młodzieżowej, bo ta w tym roku była piętą achillesową drużyny. Klub chciałby "wyciągnąć" z Eltrox Włókniarza Jakuba Miśkowiaka, ale tutaj konkurencja jest spora. Tego zawodnika poza jego dotychczasowym pracodawcą chciałby także Betard Sparta Wrocław i Moje Bermudy Stal Gorzów.
Czytaj także:
- Zgłoszenie dotarło. Prezes może mieć olbrzymie problemy
- Problemy finansowe? Bunt? Menedżer lidera nie wytrzymał. Jest mocna odpowiedź!