Dla Nile'a Tuffta bieżący sezon jest pierwszym w PGE Ekstralidze. Swoje najlepsze spotkanie młodzieżowiec zielonogórskiego klubu odjechał w debiucie, kiedy to rywalem Marwis.pl Falubazu Zielona Góra na domowym torze była Moje Bermudy Stal Gorzów. Zdobył on wtedy cztery punkty z dwoma bonusami w trzech startach.
W rewanżu tych drużyn gorzowianie po niemałych problemach zwyciężyli (48:42). Tufft w biegu juniorskim bardzo dobrze wyszedł spod taśmy, jednak przez własny błąd upadł na pierwszym łuku drugiego okrążenia i doznał kontuzji. Do końca zawodów Piotr Żyto musiał więc radzić sobie tylko z jednym juniorem w składzie.
Po piątkowym meczu Nile Tufft w swoich mediach społecznościowych wystosował krótkie oświadczenie:
"Chciałbym przeprosić wszystkich kibiców za moje ostatnie występy, po takich zawodach czuję wstyd i załamanie. Zawsze z siebie daję 100 proc. by wynik był jak najlepszy i by pomóc drużynie, niestety ostatnio nie idzie po mojej myśli i z każdego błędu staram się wyciągać wnioski. Chciałbym także podziękować wszystkim, co mnie wspierają w tych ciężkich dla mnie chwilach, motywuje to do dalszej pracy" - napisał zawodnik.
Drużyna Marwis.pl Falubazu wciąż musi walczyć o utrzymanie w najlepszej lidze świata. W następnej kolejce ich rywalem będzie Fogo Unia Leszno. Oprócz kontuzjowanego Tuffta nieobecny przez uraz jest także Fabian Ragus (więcej TUTAJ).
Zobacz także:
- Nie każdy może być Realem Madryt. KSM nie uzdrowi dyscypliny
- Nicki Pedersen nadal nie jest w pełni sił. Czy kibice mają powody do niepokoju?
ZOBACZ WIDEO Żużel. Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza