Rzeszowianom nie udało się pozyskać juniora, który mógłby wzmocnić klub w toruńskim finale. - W ostatnich dniach sondowaliśmy rynek polskich juniorów i niestety nie znaleźliśmy zawodnika, którego moglibyśmy zakontraktować na te zawody, a który gwarantowałby odpowiednią liczbę punktów i stanowił wzmocnienie naszej drużyny. Dlatego też postanowiliśmy, że w finale pojedzie trójka naszych młodzieżowców, która wywalczyła awans - poinformowała Marta Półtorak w Super Nowościach.
Oprócz Mamy Hadykówki Rzeszów, w finale wystartują zespoły Unibaksu Toruń, Caelum Stali Gorzów i Unii Leszno.