Deszcz, który nawiedził Malillę, na dobre zaczął padać kwadrans przed godziną 17. Był to intensywny opad atmosferyczny, który pojawiał się z kilkoma przerwami. Owal przyjął już sporą ilość wody, co pokazaliśmy na zdjęciach prosto z G&B Areny. Szczegóły w naszej relacji na żywo ->>.
Organizatorzy postanowili, że pierwsze prace na torze rozpoczną się po godzinie 19. Oznacza to, że zawody na pewno nie rozpoczną się o tej godzinie. Jak czytamy w oficjalnych social media cyklu, początek turnieju został przesunięty na godzinę 19:30.
Według naszego korespondenta Stanisława Wrony, który na bieżąco przekazuje nam informacje z Malilli, start zawodów z półgodzinnym opóźnieniem to "bardzo optymistyczny wariant". Organizatorów czeka bowiem sporo pracy.
Zobacz też:
-> To było do przewidzenia. Polacy przejechali się po rywalach
ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?