Oznacza to, że lider GKM-u wystąpi w niedzielę w kluczowym dla zespołu meczu o utrzymanie z Eltrox Włókniarzem. Grudziądzanie muszą wygrać ten mecz, jeśli chcą w 2022 roku nadal ścigać się w PGE Ekstralidze.
"Odwołanie naszego zawodnika od decyzji duńskiej federacji DMU zostało rozpatrzone pozytywnie. Czekamy na komunikat PZM potwierdzający zgodę na start Duńczyka.
Szczegóły wkrótce" - informuje GKM.
Przypomnijmy, że równo tydzień temu Nicki Pedersen został ukarany przez duńską federację sportów motorowych zawieszeniem na cztery miesiące. Cała sprawa ciągnie się już od ponad miesiąca, a ma związek z zachowaniem trzykrotnego indywidualnego mistrza świata podczas meczu Metal Speedway League w Holsted, kiedy to zaatakował sędziego (szczegóły TUTAJ -->>).
Początkowo Duńczyk został zawieszony na sześć miesięcy, ale od razu odwołał się od tej decyzji. Ostatecznie zawieszenie zostało wycofane, dzięki czemu Pedersen znowu mógł się pojawiać na torze. Tydzień temu został ponownie zawieszony, ale odwołanie znowu mu pomogło.
Nicki Pedersen ze średnią bieg. 2,048 jest zdecydowanym liderem GKM-u. Z nim w składzie grudziądzanie mają znacznie większe szanse na triumf, choć to Włókniarz będzie faworytem. Należy zauważyć, że grudziądzanie w tym roku w żadnym meczu nie zdobyli więcej niż 45 punktów.
Przeciwko Włókniarzowi nie wystąpi też podstawowa para juniorów, czyli Mateusz Bartkowiak - Denis Zieliński. Obaj zawodnicy leczą kontuzje.
Czytaj także:
Zawodnik ROW-u gorzko pożałował występu
Lebiediew rozpędził się na play-offy
Nicki Pedersen ze zgoda na starty od DMU. Czekamy na komunikat.
— Marcin (@_marcinmurawski) August 18, 2021
ZOBACZ WIDEO Czy Hampel i Lampart mieli pretensje do Kubery?