Tutaj tak wielu smaczków i powrotów do przeszłości jak przy okazji rywalizacji w drugiej parze półfinałowej play-off PGE Ekstraligi nie ma, bo też nie może być. Motor Lublin dopiero drugi raz w historii znalazł się w najlepszej czwórce Drużynowych Mistrzostw Polski. Gdy zdobywał srebrny medal w 1991 roku, nie było wtedy dodatkowej rundy, więc jego doświadczenie z walki o podium na krajowym podwórku w takiej akurat formule jest zerowe.
Koziołki mają za sobą walkę w play-off tylko na niższych ligowych szczeblach. Ostatnio w latach 2017-2018, gdy docierały do finałów kolejno w: 2. Lidze Żużlowej i eWinner 1. Lidze. Pierwszy taki dwumecz przegrali (awans wywalczyli jednak krótko potem po barażu), a drugi wygrali i tym sposobem znaleźli się w elicie. Zmagania ekstraligowe to już jednak inna para kaloszy, choć to Motor przystępuje do półfinału z wyższego miejsca po rundzie zasadniczej.
Moje Bermudy Stal Gorzów ma za to konkretne wspomnienia i doświadczenia z batalii o takim ciężarze gatunkowym. Od 2014 roku, czyli powrotu do ośmiu drużyn w najwyższej lidze, zabrakło jej w pierwszej czwórce zaledwie dwukrotnie (2015, 2019). Każdy meldunek na tym etapie kończył się natomiast zdobyciem krążka i przy tym dwóch złotych (2014, 2016). Do obecnego sezonu gorzowianie przystępowali z kolei jako wicemistrzowie kraju.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?
Dla Stali nowością będzie odjechanie pierwszego spotkania w półfinale na swoim torze. Każda obecność z ostatnich pięciu w strefie medalowej rozpoczynana była przez nią na wyjeździe. Tym razem Bartosz Zmarzlik i spółka w delegację pojadą dopiero na rewanż. Dobra wiadomość dla nich jest taka, że ich domowy owal jest dla nich prawdziwą twierdzą. Stal ostatnią porażkę na domowym owalu w play-off poniosła bowiem w 2010 roku. Od tamtej pory nie przegrała w piętnastu kolejnych spotkaniach, odnosząc czternaście zwycięstw.
Z obecnego składu większość zawodników ekipy z województwa lubuskiego pamięta ubiegłoroczną jazdę o medale. Także Martin Vaculik, choć on akurat startował za miedzą, tj. w barwach zespołu z Zielonej Góry. Po stronie Motoru jedynym jeźdźcem, który w 2020 jechał w play-off, jest Dominik Kubera. Ma on zresztą w dorobku aż pięć złotych krążków w karierze w DMP i wszystkie zdobyte z macierzystym klubem z Leszna.
Bilans drużyny z Gorzowa w play-off w ostatnich latach:
Sezon | Wynik | Półfinał | Finał / o 3. miejsce |
---|---|---|---|
2020 | srebro | 44:46 (wyjazd) i 55:34 (dom) ze Spartą | 46:44 (dom) i 30:59 (wyjazd) z Unią |
2018 | srebro | 49:41 (wyjazd) i 51:39 (dom) z Włókniarzem | 46:44 (dom) i 40:50 (wyjazd) z Unią |
2017 | brąz | 43:47 (wyjazd) i 45:45 (dom) ze Spartą | 52:38 (dom) i 46:44 (wyjazd) z Falubazem |
2016 | złoto | 49:29 (wyjazd) i 56:33 (dom) ze Spartą | 41:49 (wyjazd) i 51:39 (dom) z Apatorem |
2014 | złoto | 41:49 (wyjazd) i 62:28 (dom) z Falubazem | 44:46 (wyjazd) i 49:41 (dom) z Unią |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Po bandzie: Tajemnica warsztatu Łaguty [FELIETON]
Baron mówi o faworycie do złota i walce w play-off z pozycji pretendenta