[b]
Siódemka 15. rundy PGE Ekstraligi:[/b]
Mikkel Michelsen (Motor Lublin) - 12 pkt. Bycie liderem swojej drużyny w meczu wyjazdowym, w meczu play-off, więc z automatu na trudnym terenie zawsze ma swoją wartość. Duńczyk był przede wszystkim równy. Nie notował wpadek, a walnie przyczynił się do bardzo istotnych zwycięstw Motoru w biegach: dziewiątym i jedenastym.
Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław) - 10+2 pkt. Zaliczył piorunujący początek i m.in. dlatego jego zespół poważnie się zameldował na leszczyńskim torze, pokazując gospodarzom, że tym razem dwumecz w decydującej części sezonu będzie dla Sparty. Brytyjczyk prezentował się jak za najlepszych czasów. Oprócz skuteczności był widowiskowość. Waleczny i maksymalnie skoncentrowany. Z takim Woffindenem wrocławianie mogą być doprawdy nie do pokonania.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Piotr Baron mówi o przyszłości Emila Sajfutdinowa w Fogo Unii. Te słowa nie pozostawiają żadnych złudzeń!
Jaimon Lidsey (Fogo Unia Leszno) - 11+1 pkt. Po raz pierwszy w karierze ekstraligowej okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem leszczyńskiej drużyny (nie licząc bonusów). Wygrał połowę swoich wyścigów, korzystając w głównej mierze z dobrych wyjść spod taśmy i ucieczkach. Wygląda na to, że po kontuzji nie ma już śladu.
Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 11+1 pkt. To, co rzuciło się w oczy, to poprawa startów w wykonaniu reprezentanta Polski. Element, który w tym roku szwankuje, tym razem działał lepiej. Rzecz jasna pomagało to 30-latkowi w wypracowywaniu sobie lepszych miejsc. Na dystansie też czuł się komfortowo i potwierdził, że poniżej pewnego pułapu nie schodzi.
Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 18 pkt. Dokonania lidera cyklu Grand Prix w domowych bojach z Motorem brzmią wręcz niewiarygodnie. W czterech meczach wygrał 21 z 23 biegów, w jednym przyjechał za plecami kolegi, a z rywalem przegrał tylko raz. W niedzielę w pięciu biegach uciekł lublinianom od razu, w jednym musiał gonić. I oczywiście dogonił.
Przemysław Liszka (Betard Sparta Wrocław) - 5+1 pkt. Zabezpieczył kolegę z pary, by można było święcić siódme wspólne zwycięstwo 5:1 w tym roku. To już była ważna praca wykonana na leszczyńskim terenie. Natomiast to, co zrobił niedługo potem, na długo wryje się w pamięć. Szczególnie kibiców wrocławskich. Przez niemal cały bieg skutecznie bronił się bowiem przed nie byle kim, bo Januszem Kołodziejem.
Michał Curzytek (Betard Sparta Wrocław) - 4 pkt. Nie pozostawił złudzeń w gonitwie juniorskiej, powtórzył bardzo dobry start już w rywalizacji z seniorami, ale jednak po szalonym biegu dojechał do mety na ostatniej lokacie. Na koniec zdobył czwarty punkt, choć zapowiadało się na to, że stoczy twardy bój z Damianem Ratajczakiem (ten miał defekt sprzętu).
***
Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).
CZYTAJ WIĘCEJ:
Zmarzlik znów niepokonany, ale Stal i tak była bez szans. Motor blisko finału! [RELACJA]
Widowisko godne półfinału w Lesznie. Sparta krok bliżej realizacji marzenia prezesa [RELACJA]