- Rozmowy trwają. Myślę, że w tym tygodniu może dojść już do pierwszych finalizacji. Na razie za dużo nie zdradzę, bo mamy ciszę medialną. Będziemy rozmawiać z dziennikarzami, kiedy tematy będą w stu procentach pewne, bo niektóre z nich zmieniają się jak w kalejdoskopie. Na razie nie ma zawodnika, o którym można by powiedzieć, że na pewno odchodzi - mówi nam Rafael Wojciechowski z Aforti Startu Gniezno.
Wiadomo, że część żużlowców, którzy bronili barw klubu w minionych rozgrywkach, otrzymało sporo ofert z innych ekip. Podobnie jak przed rokiem rozchwytywany jest Frederik Jakobsen, który budzi duże zainteresowanie w eWinner 1. Lidze. W PGE Ekstralidze interesuje się nim natomiast ZOOleszcz DPV Logistic GKM, który zabiegał o jego usługi już rok temu. W tym przypadku Start czeka naprawdę duże wyzwanie i gnieźnianie muszą być gotowi na różne scenariusze.
- Wiemy, że ma sporo ofert. W najbliższych dniach zobaczymy, co z tego wyjdzie. Mogę jednak zapewnić, że nasza propozycja też jest atrakcyjna. Wszystko w jego rękach. Musi zdecydować, czy chce zmienić otoczenie, czy pozostać w sprawdzonym i wypłacalnym klubie, którym jesteśmy. Mogę bowiem zapewnić, że w Gnieźnie nie ma żadnych zaległości - wyjaśnia Wojciechowski.
W znacznie bardziej optymistycznych barwach rysuje się natomiast przyszłość Oskara Fajfera, który także otrzymał wiele propozycji. W swoich szeregach widzą go między innymi kluby z Bydgoszczy czy Łodzi. - Na pewno jest zainteresowanie, ale uważam, że jesteśmy blisko porozumienia. Być może dojdzie do niego pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia - podsumowuje Wojciechowski.
Zobacz także:
Janowski poza składem na SoN
Bellego w Fogo Unii? Kanclerz komentuje
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Buczkowski, Gajewski i Dryła gośćmi Musiała